Pomógł: 35 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#1066 Wysłany: 2017-06-28, 20:38
Lanco dotarło. Fajne jest. Koronka nieoryginalna, do wymiany. Uniemożliwia szybką zmianę daty.
Ale zegarek sam w sobie naprawdę fajny. Parę rys na kopercie nie szpeci .
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-06-28, 20:39, w całości zmieniany 1 raz
Na pewno nie możesz się opędzić na ulicy od zaczepek "uaaaaa! a co to za zegarek?" "ale fajny łocz, gdzie taki kupić?"
_________________ Zegarki * Rower * Radio
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1068 Wysłany: 2017-06-29, 07:59
mw75 napisał/a:
Lanco dotarło. Fajne jest. Koronka nieoryginalna, do wymiany. Uniemożliwia szybką zmianę daty.
Ale zegarek sam w sobie naprawdę fajny. Parę rys na kopercie nie szpeci .
Obrazek
Fajny. Prawie jak Sława lodówka
Koronka mogłaby być - nie widać jak pasuje w wykrój w kopercie. One były zupełnie jak seikaczowe (na 7S36).
Ryski, owszem, nie szpecą. Sherlock z pewnością umiałby powiedzieć ile razy poprzedni właściciel pojechał nim po ścianie i ile miał promili
G.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Pomógł: 35 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#1069 Wysłany: 2017-06-29, 08:30
Jacek., koronka w wykrój pasuje. Faktycznie mogłaby być. Ale jest zbyt "płytka".
Co uniemożliwia szybką zmianę daty poprzez jej wciskanie. Data zaczyna się przemieszczać po wcisku do oporu, ale nie przeskakuje.
Druga opcja - zbyt krótki wałek? Ale wtedy raczej byłyby problemy z nakręcaniem i nastawianiem wskazówek.
Jeżeli nie uda się nic dobrać, to zostanie .
Pomógł: 6 razy Dołączył: 26 Maj 2016 Posty: 1901 Skąd: Angelenos
#1070 Wysłany: 2017-06-29, 16:57
>>>
Sława (Cлава) - mechanizm 2414 na 21 kamieniach, koperta pozłacana Au 20...
<<<
_________________ I've seen things you people wouldn't believe...
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1071 Wysłany: 2017-06-29, 18:12
mw75 napisał/a:
Jacek., koronka w wykrój pasuje. Faktycznie mogłaby być. Ale jest zbyt "płytka".
Co uniemożliwia szybką zmianę daty poprzez jej wciskanie. Data zaczyna się przemieszczać po wcisku do oporu, ale nie przeskakuje.
Druga opcja - zbyt krótki wałek? Ale wtedy raczej byłyby problemy z nakręcaniem i nastawianiem wskazówek.
Jeżeli nie uda się nic dobrać, to zostanie .
Jeśli da się ustawiać datę wytrwałością i pracą - żadna ujma na honorze
BTW: jakie ma flaczki? Inhouse Langendorfa?
Gbu
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
mw75,
Sympatia dla takich przerośniętych kopert z lat 70-tych to już jest wyższy stopień wtajemniczenia ... nie wszystkim jest dany W tym przypadku efekt łagodzi świetnie dopasowana bransoleta ... jakbyś tak ujęcie z większej odległości zafundował
... a co do koronki ... jesteś pewien? ... taką zmianę miały Tissoty 2481 ... tam akurat może taki być, ale wspominałeś oś o ecie.
Pomógł: 35 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#1073 Wysłany: 2017-06-29, 19:13
Hej, jestem pewien bo to dokładnie Tissot 2481 . Szybka zmiana daty poprzez wciskanie koronki. Sygnatura jest nawet wybita na werku . Najarałem się na image tego Lanco i nawet nie przyglądałem się werkowi... Wiedziałem, że gdzieś to widziałem .
Ujęcie z dalsza?
Hmm, wiecie, burza już druga idzie, nie ma światła :
Koronka IMO powinna być jakaś taka (chociaż w tym jest AS):
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-06-29, 19:29, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 35 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#1076 Wysłany: 2017-06-30, 00:05
A swoją drogą, jak można było zbankrutować produkując takie zegarki ?
Biorę w jedną rękę Lanco, w drugą swoją Omege Geneve na 1022. I kuźwa nie widzę żadnej różnicy...
Porównywalne IMO mechanizmy, porównywalny design, materiały itp...
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-06-30, 00:10, w całości zmieniany 2 razy
A swoją drogą, jak można było zbankrutować produkując takie zegarki ?
A to ja ci odpowiem.
3/4 tej branży to jest przerost formy nad treścią. A to kosztuje stosownie.
Wiesz z czego w Bazylei mieliśmy z Sylwkiem największą bekę?
Im większa wujnia z grzybnią, tym większy blichtr.
Pomijając marki topowe i bogate, to największe stoiska miała sztancowa modówka prosto z Kitaju. Nazwy których nikt z nas nie potrafiłby wymienić.
Ronda promowała swoją nową linię automatów, i na 150 m2 stoisku były rozłożone pufy do siedzenia, a na wejściu stały trzy ekspozytory z trzema werkami ...
A bankrut Eterna wystawiał się w oddzielnym BUDYNKU. Cały parter, ze 400 m2, zajmowały 3 - słownie TRZY - zegarki Eterna i z 5 - słownie PIĘĆ - zegarków Rotary. Pewnie jeden fundusz inwestycyjny je ma.
Powtórzę : firma bankrut.
W tym samym czasie, Miyota miała kiosk 15 m2, Seagull mieścił się w pomieszczeniu wielkości mojej łazienki, a Pekin w jeszcze mniejszym. Jak krzesło odsuwałem to myślałem że im ścianę przestawię.
A już najlepsi byli ci "sinior brand menago for Jurop" w garniturkach po 3 kołą juro i obowiązkowych mokasynkach Chanell
Taki blichtr kosztuje. Wtedy też kosztował. Trzeba było chociaż udawać że jedziesz z przyjaciółmi do swojego szato degustować Don Perpignion 1927 i podejmować decyzje którego Patek Philippe sobie znów nie kupisz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach