#1 Wysłany: 2010-07-06, 14:05 Moje Zegarki z Rosji
Jako że jestem "świeży" na forum, przedstawię moją kolekcję rosyjskich zegarków.
Jako numer I
Wostok z naciągiem ręcznym, odziedziczyłem go po dziadku (tzn. znalazłem w starej szufladzie )
Pierwsze co zrobiłem to pozbyłem się starej bransolety, następnie oddałem do czyszczenia i regulacji. Jedną z moich zasad jest nie otwieranie zegarków ( nie znam się na naprawach)
No i na koniec zmieniłem szkło, stare pozostawiało wiele do życzenia oraz dobrałem mu porządny pach.
Numer II
Aviator Automatik 2416 z automatycznym naciągiem.
Mam do niego słabość ze względu na "inny" cyferblat. Zresztą sami zobaczcie
Numer III
Vodolaz
"Z Mołnią wogóle wiąże się ciekawa historia, nie wiem czy koledzy zdają sobie z tego sprawę... Ten sam werk bazowy Cortbert sprzedał ZSRR, ale równocześnie produkował je dla ... Rolexa. Ów zaś, był wkładany właściwie od początku do środka przez Officine Panerai"
Tekst Guest_ALAMO_* KMZiZ (z mojej strony nic dodać nic ująć )
Numer IV
Aviator również na mołni
Numer V
Strela 3133
Dla mnie to 3017 po liftingu Poważnie mechanizm kaliber 3133 chronograph.
Wielkość 39mm, rozstaw uszu 20mm. (Obecnie zegarek w trakcie reklamacji).
Jego dziadek czyli 3017 bazował na mechanizmie venus 150 i produkowany był od roku 1959. Początkowo oferowany był tylko dla oficerów radzieckich sił powietrznych.
Ostatnio zmieniony przez uki999 2010-07-06, 14:17, w całości zmieniany 6 razy
Ładny zbiór - rozwijaj go
P>S
Mam pytanko co do "elektroluminescencyjnych" fotek: smuga sekundnika w Awiatorze wygląda kapitalnie - jak ekran radaru z dawnych lat - rozumiem,że jest to efekt długiego czsu naświetlania - jak wyglada to "na żywca"?
uki999 [Usunięty]
#8 Wysłany: 2010-07-07, 14:08
W realu to tylko jedna kreska sekundnika a efekt radaru tak jak mówisz to zasługa długiego czasu naswietlania
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 3992 Skąd: inąd
#10 Wysłany: 2010-07-08, 10:20
voli napisał/a:
Ładny zbiór - rozwijaj go
P>S
Mam pytanko co do "elektroluminescencyjnych" fotek: smuga sekundnika w Awiatorze wygląda kapitalnie - jak ekran radaru z dawnych lat - rozumiem,że jest to efekt długiego czsu naświetlania - jak wyglada to "na żywca"?
W moich novoruskich na zywca swieci zauwazalnie slabiej niz na fotkach, aczkolwiek po wejsciu ze slonca np. na klatke schodowa yto az po oczach wali Ale potem blekinie.
Choc tak czy siak na cala nocke starcza i spoko da sie godzine odczytac
A co do przedstawionej kolekcji to Strzalki zazdroszcze....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach