Witam
W moim wiaderku znalazły się już cztery automaty ,więc stwierdziłem że potrzebuje rotomat.
Tu pojawił się problem, ceny rotomatów mocno wykraczają poza tegoroczny budżet
A więc myślałem , myślałem Zrobię sobie rotomat.
Czytałem, oglądałem i największy problem pojawił się jak to coś napędzić
W pracy podgrzewałem śniadanie w mikrofali Talerz wolno się obraca więc musi być tam jakiś silniczek
Zakupiłem taki silniczek w sklepie AGD , resztę rzeczy w sklepie ogólnobudowlanym .
Czas na montaż, efekt końcowy na zdjęciach i krótkim filmiku.
Uwagi mile widziane
Jeśli coś wygląda głupio - ale działa - to nie jest głupie
I na pohybel
Dobrze jest!
Gdybyś to łożysko zamocował na czymś drzewnianym i piankę obłożył powiedzmy aksamitem - to by było już całkiem pro !
crayzee tak robił z tej pianki poduszki, weź rzuć okiem - IMO świetny i łatwy pomysł.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 242 Skąd: Mazowsze
#5 Wysłany: 2014-09-17, 20:14
Też się zastanawiałem nad tym jaki napęd wykorzystać i myślałem najsampierw o jakimś silniczku modelarskim (kwestia hałasu wstrzymywała mnie przed budową, chociaż chyba elektryczny byłby całkiem całkiem). A tu od mikrofali, też dobrze! Ja dumałem by zrobić skrzynko-trumienkę stojącą (można od stolarza scinki fajnych płyt mdf wziąć albo ostatecznie dać okleinę) a za plecami umieścić właśnie napęd z zastosowaniem przekładni albo gum działających na zasadzie pasków klinowych, które będą poruszały ośki w 4 komorach. Ogólnie rzecz biorąc wyglądałoby to jak klasyczny szafeczkowy rotomat, z mechaniką za plecami, jakby był czas i nerwy to może i bym te plecki zabudował
Jak Twój działa - to bajki. Trochę ciężko miałbym taki mebelek umieścić na którejś szafce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach