Z tego miejsca składam serdeczne podziękowania za wyrazy z głębi serca płynącej szczerej nienawiści
A tak serio to naprawdę zegarek mi się podoba
jest super i trochę to na fotkach mam nadzieję ostatnich uchwyciłem jak jest koperta pomalowana przez Mistrza Svedosa !

Właśnie grubym papierem ściernym pracuję nad paskiem, trochę go "ścioram" ale nie chcę przesadzić
bo chcę, żeby jakoś do koperty błyszczącej pasował ale trochę zawsze go "ścioram... "

Mała ciekawostka co do mojej rdzawej marysi
noszę ją codziennie (nie cały czas) nigdy jej nie nakręcałem z koronki i po 19 dniach zegarek zrobił zero minut
w sekundach się nie orientuję bo nie posiadam
Piszę jako ciekawostkę bo ten mechanizm to takie malutkie to to i pewnie to przypadek, że tak działa dokładnie.
Nie chcę się tutaj zachwycać na dokładnością, bo sami gdzieś pisaliście, że o pracy automatów to książkę można napisać,
Ustawiałem go 18.06 z czasem na stronie internetowej i dziś z zupełnej ciekawości włączyłem tą stronę i sprawdzałem, a tutaj zero minut odchyłki

Jeżeli chodzi o podróbkę podróbki
to porównałem Herca z Blue Homarkiem i koperta jest identyczna pod każdym względem, wręcz w Hercu lepiej wykończona zdecydowanie
Ale na tym przewaga Herca się kończy , szkiełko bardziej sferyczne, które zniekształca obraz pod kątem, inny dekiel (który co prawda lepiej odkręcić, ale to żadna zaleta), o werku nie wspomnę
i jeszcze nie wkręcane teleskopy i klamerka najmniej dziwna.

Na korzyść Herca przemawia tarcza (wiadomo )
i po bliższej obserwacji zdecydowanie osłonka koronki w hercu jest lepsza, ładniejsza, lepiej dopasowana.

Podsumowując Blue Homarek jest super, ale marysia rdzawa też daje radę