Witam, wczoraj pozyskałem kilka, mniej lub bardziej zniszczonych staruszków.
Między innymi była taka Rakieta na werku 2609 HA, która bardzo mi się spodobała.
Zegarek jest na chodzie, wczoraj nakręcony cały czas tyka.
Brakuje mu szkiełka i wskazówki sekundowej.
Miałem oddać Kame z poprzedniego wątku do zegarmistrza,
ale w pierwszej kolejności, do doktora trafi ta Rakieta.
,
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez hosk 2010-06-08, 13:04, w całości zmieniany 1 raz
Tak.Szkiełko jest w niej osadzane i całość jest zatrzaskiwana na środkowej części koperty. Generalnie kolejny zegarek nie warty komercyjnie tyle, ile kosztowałaby jego restauracja - szkło+ring+tarcza ...
Krzychu ma rację, co więcej znalezienie ringa do osadzenia szkła za rozsądną cenę wiąże się z zakupieniem kompletnego trupka rakiety (dobrze byłoby żeby miał szkło, może być bardzo porysowane byleby nie było pęknięte, bo porysowane zawsze sobie sam wypolerujesz, a z nowym może być problem bo coraz mniej zegarmajstrów takowe posiada). W gruncie rzeczy najlepiej kup jakiegoś rozbitka z w miare ładną tarczą i przeszczep werk Lepiej na tym wyjdziesz
_________________ Wzorem kilku innych Kumotrów wypisałbym tutaj marki i modele swoich zegarków, ale obawiam się że mogłoby zabraknąć miejsca
Tak.Szkiełko jest w niej osadzane i całość jest zatrzaskiwana na środkowej części koperty. Generalnie kolejny zegarek nie warty komercyjnie tyle, ile kosztowałaby jego restauracja - szkło+ring+tarcza ...
Wszystko się zgadza. Ale za to jak ładnie wygląda odrestaurowany.
Ostatnio takiego samego powołałem do życia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach