Czołem banda - kolega mój poszukuje zegarka sportowego, takiego, co to nie będzie się z nim bał na kajak wejść i do wody wlecieć, po górach połazić z zegarkiem na ręce i nie bać się, że porysuje się od otarć skalnych.

Preferencji w zasadzie nie ma, ale podobają mu się Suunto, więc taki styl jest preferowany.

Proponowałem mu G-Shock'i, ale nie podoba mu się stylistyka, chyba, że są jakieś takie. o których nie mam pojęcia.

Nie siedzę w tematyce sportowych zegarków, więc do Was się zgłaszam o pomoc.

Wszelkie ficzery mile widziane, a w zasadzie powinny być.



Kwota może być elastyczna, ale bez przesady

Jak w stylu Sunnto to chyba Pulsar PQ2013

...Szatanie, a ma to to jakieś ficzery oprócz pokazywania godziny i aktualnego dnia (jakby koleś wpadł w tunel czasoprzestrzenny)?

Maxio, Ty żyjesz!!!

Zobacz, bo na bazarku podobny Pulsar był i chyba jeszcze jest

Ma całkiem sporo, stopery, timery, alarmy, prosty terminarz, dwa kolory podświetlenia - tyle z pamięci.

A taki kazik:


http://www.amazon.com/Cas...h/dp/B00LX1HP76

rmaya, max 500 ... o niezła cena szkoda że nie pozytyw

tu w innych barwach:
http://www.ebay.com/itm/C...=item2edf77d307
i taniej