Wiem, że pytanie brzmi dziwnie, ale mam kilka zegarków bo "są fajne". Noszę je rzadko, albo bardzo rzadko. Poznałem je już dobrze, ale sprzedać szkoda bo własnie są fajne. Chciałbym kupić znów 2-3 kolejne "codzienne" za też stosunkowo niewielkie pieniądze i obawiam się, że te nienoszone spadną głębiej w "szufladzie".
Nie mówię tutaj o zegarkach kolekcjonowanych z jakichś tam powodów, ale o zegarkach "codziennych".
Z drugiej strony sam nie wiem, czy mam problem, skoro i tak nie mam czego sprzedać

Z trzeciej strony mój wewnętrzny burak ciągle buntuje się na myśl o kupnie i noszeniu zegarka za kilka tysięcy plnów nawet, jesli mi się podoba
