No dobra, to jeszcze może ja trzy grosiki dorzucę.
Srebrny Kosmita jest zajebongo. Od Wigilii nie ustąpił żadnemu innemu miejsca i podejrzewam, że jeszcze długo nie ustąpi. Jestem
natenczas jednozegarkowcem.
Teraz słowo krytyki - nie wiem kto i jak składał to do kupy, ale już przy rozpakowywaniu paczki bransa odpadła od koperty (wypadł teleskop). Gdyby nie mój refleks szachisty, byłby już smutek i oczekiwanie na naprawę. Udało się.
Dwa dni później idę sobie parkiem, zaglądam pod mankiet, a tam z kolei teleskop od klamry odpadł i znikł, i znowu trzeba sztukować.
Oczywiście temat ogarnąłem, ale Prezes nawet miłym słowem mnie nie uraczył...
No ale jak człowiek sobie we własnym zakresie poskłada solidnie, to jest miód malina.
I dochodzimy do ostatniego punktu programu - czas 12/24h. Czy jest opcja zmiany trybu górnym przyciskiem, czy tylko tym do ustawień, ukrytym w kopercie? Bo jeśli tylko to drugie... to jest problem,bo oznaczałoby to, że przestawia się samoczynnie. W skrócie - raz ustawiwszy 24, więcej nie zmieniałem, a dziś przeskoczyło na 12h.
Edyta: po ustawieniu ponownym czasu stwierdzam, że tryb się jednak sam nie zmienił, tylko zresetował razem z dniem, miesiącem i rokiem. Co dziwne - godzina została dobra (choć w wersji 12h) i wskaźnik dnia tygodnia też właściwy.
Dziwne to.
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
Jan Oborniak