prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#1 Wysłany: 2012-05-06, 21:50 deep blue carbon aqua zielony
Hej,
nie będzie to typowa recenzja bo na taką nawet się nie zasadzałem - raczej zbiór luźnych przemyśleń oraz plusów i minusów...
A zatem do dzieła.
Zachciało mi się zielonego... akurat traf chciał, że trafiłem na wątek o chińskiej marce Jiaoling, czy jakoś tak, sprzedającej zegarki pod swoją marką ale również (co się okazało potem) do innych firm jako OEM. Bardzo mi się spodobała tarcza i generalnie ten zegarek zagadał do mnie właściwie od razu. Ale...
zawsze jest ALE: Taobao (niekumaty jestem kompletnie), cena + cło + vat - zbyt duże ryzyko.
No i okazało się, że jednym z odbiorców jest Deep blue, którego od niedawna mamy pod postacią Atomictime u nas = możliwość zwrotu w ciągu 10 dni (czyli ryzyko żadne), zero cła i innych opłat, plus możliwość jakiejkolwiek negocjacji (spróbować zawsze warto, a jak gadać z Chińczykiem?)
Zatem kupiłem właściwie bez zastanowienia bo mi się podobał a gdyby nie spasował to bym odesłał...
do rzeczy:
MECHANIZM
NH25 od seiko - zwykły wół, bez dokręcania i stopsekundy, data pewnie się przerzuca ze 6 godzin jak w 7s.
KOPERTA I BRANSOLETA
Średnica zegarka to 46mm ale leży dobrze - mam mniejsze, które leżą gorzej.
Wszyscy zainteresowani (a było ich kilku) bali się "pękatości", zwłaszcza po zdjęciach nadgarstkowych na WUS. Ja też, ale teraz widzę, że nie jest źle.
IMO Boschett to 100x większy garnek od tego, pewnie głównie ze względu na płaską boczną płaszczyznę.
WR 200
Styl - wiadomo, że to kwestia gustu. Mnie akurat czasami się taki barok podoba.
Silne nawiązanie koperty do Ananty.
Wykończenie - najsłabszy element zegarka. Niby nie ma się do czego przyczepić - stal nierdzewna, szczotkowanie ok, polerowane elementy też, skomplikowana koperta, grube ogniwa bransolety... ale coś jest nie tak. Trudno mi to opisać - nie ma wrażenia solidności i miliona dolaruf tylko wrażenie aluminium. Jakoś ślady po palcach zostają inaczej... łatwo się rysuje... (zegarek ułożony był w pudełku tak, że ogniwka bransy tak jakby się wywinęły na drugą stronę od czego został ślad, coś jak w Sokole przy uszach, z tym że tutaj było to na środku maskownicy - czyli widoczne).
Sama koperta miała mikroskopijne wgniecenie przy krawędzi na dole z jednej strony - prawie niewidoczne ale warte odnotowania przy nowym zegarku.
Na plus trzeba zaliczyć zapięcie, które mnie naprawdę zaskoczyło!
W Schaumburgu (droższym circa 4x) było zapięcie warte góra 15 zł, tutaj to porządny kawałek stali a nie żadna blaszka. Wykończenie zapięcia posiada elementy szczotkowane, polerowane, logo i jest solidne.
KORONKA
Bardzo praktyczna, pewnie się ją chwyta, zakręcana. Rozmiar odpowiedni. Moletowanie poprawia chwyt ale jest aż ostre - krawędzie frezu poprawiają chwyt ale czuć, że są surowe, nieobrobione w ogóle. Od czoła koronki jest szlif w słoneczko, aczkolwiek zostawia trochę do życzenia. Jego wykonanie rzecz jasna.
BEZEL
niestety nie jest to to co w Spinnerowym Tagu. Ale nawet się tego nie spodziewałem . Czarna część jest malowana, czego świadectwem mogą być ślady farby w miejscach gdzie jej być nie powinno. Komuś się wyjechało, przy czym znów - są to ślady mikroskopijne.
Luz pionowy za duży ale na co dzień kręci się bezelem a nie majta góra-dół.
Klik bezela pewny ale odgłos: pożal się Boże.... (perfecty chyba mają lepszy)
TARCZA
Kwestia gustu jeśli chodzi o styl ale jest najmocniejszym punktem zegarka - grube nakładane indeksy 3D a'la doxa czy vintage nurki, wskazówki gun metal i carbonowa tarcza. Ring (ten dookoła carbonu) metalizowany (coś jak anodyzowane aluminium) wraz z polerowaną fazką - dużo tego! ale robi wrażenie.
Niestety - na ringu skośnym (tym z kropkami) mam w jednym miejscu minimalnie rozmazaną farbę od indeksów minutowych...
Wszystkie niedoróbki w tym zegarku są moim zdaniem spowodowane jednym - NIECHLUJSTWEM!
DEKIEL
Widać, że producent się starał, choć widać też że cena czyni cuda To żartem, a serio to nie spodziewałem się w zegarku za te pieniądze niczego poza laserem - a tu niespodzianka. "Wyglądającynatłoczony" całkiem fajny dekielek z nurkiem, któremu jednak brakuje minimalnie wykończenia. Na plus.
PODSUMOWANIE
Przede wszystkim podziękowanie dla Pana Marcina za full profesjonalizm i mega rabat! Mogę powiedzieć, że pierwszy raz w życiu dostałem rabat powyżej oczekiwań!!!!! zdarzyło się wam coś takiego? Było w tym trochę przypadku może, ale opowiem raczej osobiście komuś natrętnemu, bo to trochę wstydliwa raczej historia dla mnie. Zakończyła się jednak pozytywnie.
Teraz dołóżcie do tego fakt, że wysyłka została nadana w święto 1.05 o godzinie 20 wieczorem - czyli, że ktoś specjalnie dla mnie grzał na pocztę główną, żeby nadać zegarek!!! Pełen szacun - Atomictime, wie co to dbałość o klienta. Ale...
Jak zawsze - ale. Przy tej cenie zegarka jestem w pełni zadowolony, to czego się bałem nie jest problemem. To czego się nie spodziewałem - jestem w stanie przełknąć. Jednak uważam że ten zegarek jest zwyczajnie za słaby jak na deep blue, powinien zostać chiński - nie dlatego, że chińskie znaczy gorsze (odebrałem właśnie limitkę WUS z fazami SeaGulla więc wiem, że mogą być bardzo dobre), ale dlatego, że zwyczajnie Deep Blue, które oglądałem do tej pory (Sea Diver i coś jeszcze) są po prostu lepiej wykończone. Zwyczajnie nie nastawiałbym się na to co widziałem w innych modelach.
Ogólnie zegarek ok, być może jestem dziś przewrażliwiony, ale starałem się być obiektywny.
Jednak kupiłbym ponownie i ogólnie jestem zadowolony.
Pozdrawiam, Piotrek.
EDIT: zapomniałem.... Bow - pozdrawiam, jest to jedyna sztuka w kraju
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-05-06, 22:19, w całości zmieniany 2 razy
Spam [Usunięty]
#2 Wysłany: 2012-05-06, 21:55
Ciekawy. Sprawia wrażenie jakby zegarek był wyjmowany z osobnego korpusu.
Zielony ładny kolor...
bardzo podoba mi się obiektywizm tego opisu, ogólnie zegarek strasznie mi się podoba... ale czytając o tych wszystkich niedoróbkach... jednak poważnie się zastanowię zanim go kliknę, choć z drugiej strony... moje Mako też ideałem nie jest, a zakochałem się w tym zegarku
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#5 Wysłany: 2012-05-06, 22:14
miałem mako - fakt miał kilka niedoróbek... ale i tak wyglądał jak milion $. Tutaj wszystko jest ok jak się go nosi, ale kiedy go macasz w ręku to trochę (minimalnie) rozczarowuje.
Będziesz w zgierzu? pomacasz sobie. A jeśli nie to kup po prostu! czym ryzykujesz? wysyłką za 15zł?
@ Sylwek - a właśnie, że tak! teraz brakuje mi tylko żółtego (bo czerwonego nie chcę a brązowy będzie nie-nurkiem)
Jutro trzasnę fotkę grupową moich nurków: niebieski, granatowy, srebrny, czarny, biały, pomarańczowy i zielony! idzie lato!
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-05-06, 22:17, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3028 Skąd: z Poznania :)
#8 Wysłany: 2012-05-06, 23:10
Svedos napisał/a:
Nooo nawet fajny .....
fajny, fajny.....
ciesz cię, że nie dostałeś tego egzemplarza:
kropki i indeksy żyją własnym, odrębnym życiem
PS
czy kreska lumy na indeksie 10 jest prosto? czy "z winkla idzie"?
A szczerze - to gratuluję - fajny łocz.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#9 Wysłany: 2012-05-06, 23:16
tak po prawdzie to jest to zdjęcie oficjalne ze strony i zanim klikłem to zastrzegłem panu Marcinowi, żeby wybrał taki egzemplarz co to nie ma tak jak powyżej, bo bez sensu bawić się w odsyłanie i koszty. Zapewnił, że wszystkie egzemplarze u niego są ok. No i pod tym względem mój jest raczej ok. (aczkolwiek to bardzo trudno gołym okiem stwierdzić - małe toto, albo ja się boję dokładnie zerknąć )
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-05-06, 23:37, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: kot Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 5339 Skąd: Podkarpacie
#10 Wysłany: 2012-05-06, 23:30
Mnie się najbardziej podoba wersja czarna tego DB.
Zielony miły mi kolor, więc graty zegara
_________________ Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem...
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#11 Wysłany: 2012-05-06, 23:37
Edit
sprawdzałem i pod względem indeksów jest w miarę ok (jedno minimalne przesunięcie).
ALE QWA PO CO JA TO SPRAWDZAŁEM??????
właśnie odkryłem, że tarcza "na północy" (czyli między 21 a 2) odstaje od wewnętrznego pierścienia i jest minimalna szpara
Czy myślicie, że odkręcenie dekla i poprawienie pierścienia i ponowne zakręcenie załatwi sprawę? Marcin?
północ:
południe:
generalnie ciśnienie mi się podniosło bo poważnie mi się ten zegarek podoba i nie chcę go odsyłać...
_________________ Skate or die!
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#12 Wysłany: 2012-05-06, 23:39
ale że jak z lupką zawsze będziesz sprawdzał godzinę
po jakimś czasie nie będziesz tego zauważał, chyba że się skutecznie nakręcisz
fajny zegar jest, olej to
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#13 Wysłany: 2012-05-06, 23:43
mów do mnie jeszcze! tego mi trzeba... wdech - wydech - wdech...
_________________ Skate or die!
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#14 Wysłany: 2012-05-06, 23:46
mówię ci nie czepiaj się zegara
za tę cenę pamiętaj że ci co kupili ten łocz z niebieskim wahnikiem z fazami księżyca mają gorzej - malowane wskazówki..... i ten wahnik
no chyba że też tak wtopiłeś
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#15 Wysłany: 2012-05-06, 23:50
rozumiem, że zazdrościsz? tak też wtopiłem.
Ogólnie widzę, że udzieliło mi się od żony - cokolwiek nie kupię, trafia mi się wadliwy towar... co dziwne - jej już się to skończyło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach