Fazowany brzeg koronki. Widać, że projekt jest przemyślany, nie to co przy Otago, gdzie koronka zostawia "krwawy ślad" na dłoni.

Przedstawiam prototyp Garfisha. Jeszcze nie wszystko jest jak należy ale wyszedł mega.
Jak się weźmie go w rękę to "o ku... , ale ciężki" Jak się założy to już po chwili jest milutko.
Ja jak go wczoraj założyłem to to do tej pory mi się micha śmieje (jak by nie to że prawie nabiłem sobie nim guza to bym z nim spał ).
Zrezygnowaliśmy z drugiej koronki - helowy zawór ręczny został zastąpiony automatycznym. Bezel docelowo będzie czarny z białymi indeksami.
Kawał fajnego odważnika wyszedł ale nosi się zarąbiście.

atomtomski, wziąłbyś te wszystkie swoje fajne wynalazki do jakiegoś wiaderka i przywiózł na jakiś dzień do Zgierza. Poprzymierzałby człowiek, poćwiczył bicepsy...

Szacun panie Adamie. Wyszedł świetny. Aż się nosić chce. No tylko trza mieć fest łapsko do niego.

Adam, DO_RO....znaczy się dobra robota

koperta wyszła zdecydowanie lepiej od jej plasticznego pierwowzoru

Jest swietnie, tylko nie wiem, czy nie wolałbym zostawic całego bezela w stali

Jest szansa na zdjecia prototypu z szara tarczą

.............świetny