Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#1 Wysłany: 2010-04-11, 13:59 Moje trzy kieszonki
Witam serdecznie, podobny wątek zamieściłem kiedyś na kizi, niestety nie uzyskałem wielu informacji. Może tu uda się dowiedzieć coś więcej?
Mam prośbę o wyrażenie Waszej opinii nt trzech zegarków kieszonkowych pochodzących prawdopodobnie z przełomu XIX i XX wieku.
Interesuje mnie każda informacja dotycząca tych zegarków : przybliżony okres powstania, gdzie wyprodukowany itp, jak również orientacyjna wartość, choć to niekoniecznie, zegarki są pamiątką po dziadku, nie mam najmniejszego zamiaru ich się pozbywać. Czy warto je restaurować? To na pewno. Ile, oczywiście orientacyjnie, wynosiłby koszt takiej renowacji? Czy są jeszcze dostępne części do takich zegarków? Czy to mnie nie zrujnuje i czy nie lepiej pozostawić je w takim stanie jak są obecnie? Czy możecie polecić jakiegoś zegarmistrza w Warszawie, który wykonałby taką renowację? Nie jestem w stanie otworzyć zegarków, by zrobić zdjęcia mechanizmów.
Po renowacji kieszonki trafią do jakiejś mahoniowej gablotki i będą umieszczone na honorowym miejscu.
1/ Zenith - zegarek srebrny, próba 875 ( pod próbą liczba 84 ), nr na kopercie 3394643 (pod spodem 3235). Zegarek działa. Brak szkiełka.
2/ Moser - zegarek złoty, oznaczenia na kopercie: nr 106349, złoto 14k, próba 585 (pod próbą w nawiasie liczba 56). Oznaczenie na mechanizmie 106349. Zegarek nie działa. Mechanizm, jak widać, w stanie ruiny.
3/ Schaffhausen : nr na zegarku 809261, złoto 14k, próba 585 (pod próbą w nawiasie liczba 56). Zegarek nie działa, brak jest przedniej klapki zasłaniającej cyferblat.
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-04-11, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
A daj zdjecia werku tego Zenitha, mnie on najbardziej ciekawi. W ogole jest pewna rzadkoscia, bo zegarki kryte (sawonety) w srebrze wcale tak czeste nie byly, zwykle koperty byly albo z litego zlota, albo pozlacane. Srebro to domena kieszonek otwartych. Zenith przed wojna robil w ogole bardzo fajne mechanizmy.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#5 Wysłany: 2010-04-11, 21:00
zbyszke napisał/a:
A daj zdjecia werku tego Zenitha, mnie on najbardziej ciekawi. W ogole jest pewna rzadkoscia, bo zegarki kryte (sawonety) w srebrze wcale tak czeste nie byly, zwykle koperty byly albo z litego zlota, albo pozlacane. Srebro to domena kieszonek otwartych. Zenith przed wojna robil w ogole bardzo fajne mechanizmy.
Zenith jako jedyny jest "na chodzie", wolałbym go nie otwierać, fachowcem nie jestem. Będę go dawał do czyszczenia i smarowania w pierwszej kolejności - wtedy w spa zrobię zdjęcia. Choć teraz zrobił +1,5 minuty na dobę, co po ponad 40 latach od ostatniego czyszczenia jest dla mnie REWELACYJNYM WYNIKIEM.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#6 Wysłany: 2010-04-13, 11:00
W srodku pewnie kaliber 19,czyli werk podobny do 18.28.1.P.E.Mam 18.28.1.P.E -mechanizm open face,po pradziadku.Czyszczony nie byl co najmniej od lat 60,ja sie za to nie zabieram.Robi +12 sek na dobe :]
Te zenithy to bardzo dobre maszyny.
cal.19 wyglada tak:
Dla porownania,18.28.1.PE wyglada tak(zwroc uwage na odwrotne ustawienie kol):
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Ostatnio zmieniony przez Janek 2010-04-13, 11:03, w całości zmieniany 3 razy
Kubek [Usunięty]
#7 Wysłany: 2010-06-18, 12:01 Re: Moje trzy kieszonki
[quote="TomekR"]In. Czy możecie polecić jakiegoś zegarmistrza w Warszawie, który wykonałby taką renowację?
Czy dostałeś odpowiedź na zadane pytania cz mam coś spróbować pomóc? :):)
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#8 Wysłany: 2010-06-18, 12:56
Dzięki, już p. Rosiak z Ząbkowskiej się tym zajmie, jesteśmy po wstępnych negocjacjach, po wakacjach idą wszystkie do konserwacji, renowacji i naprawy. Na razie brak funduszy a będzie to kosztowne spa.
Kubek [Usunięty]
#9 Wysłany: 2010-06-18, 13:10
oczywiście nie kwestionuję kwalifikacji wymienionego Pana i być może na próbę sam skorzystam z jego umiejętności :):) Zresztą polecany na forach ...
ALE ...
pozwól, że przynajmniej w sprawie szkiełka skieruję cię do zakładu, do którego wszyscy mistrzowie kierują swoje kroki. Zakład jest róg Zwyciężców i Katowickiej na Saskiej Kępie (zakład nie dziala każdego dnia) :):)
powodzenia zyczę
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#10 Wysłany: 2010-06-18, 13:12
Kubek napisał/a:
.....pozwól, że przynajmniej w sprawie szkiełka skieruję cię do zakładu, do którego wszyscy mistrzowie kierują swoje kroki. Zakład jest róg Zwyciężców i Katowickiej na Saskiej Kępie (zakład nie dziala każdego dnia) :):)
powodzenia zyczę
Dzięki, tam również w sprawie szkiełek odsyła Mistrz Rosiak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach