Zaczęło się od tego, że tuż po świętach Bożego Narodzenia zajrzałem na forum. Spojrzałem na bazarek, zrobiłem rezerwację i natychmiast podjąłem decyzję o małej wyprzedaży. Na szczescie poszła ona szybko i w taki sposób stalem się posiadaczem bohatera niniejszej recenzji - nurka ze stajni Armida, model A2.
Ogólniki
Armida A2 jest zegarkiem z grupy niedużych nurków prezentującym dość ascetyczne wzornictwo tarczy (co moim zdaniem jest plusem w przypadku diverów) spójne z DNA marki. Jest to model o szczelności 500M (czyli jednej z niższych w repertuarze producenta).
Technikalia
Cytat:
- 316l stainless steel case
- dark blue sunbrush dial
- All silver hands
- BGW9 lumed bezel, hour markers and hands
- 42 mm case diameter
- 43mm bezel diameter
- Lug to lug 51mm
- Lug distance 22mm
- Height 13mm
- Sapphire crystal 3mm flat
- Anti reflective coating on the inside crystal
- 22mm bracelet and rubber strap
- Waterproof to 500m/1650feet
- Screwed and signed crown 7mm
- 1 Year International Warranty
Mechanizm
Wewnątrz pracuje automatyczny, 24-kamieniowy mechanizm Miyota 9015.
Jest on taktowany z częstotliwością 4Hz, co pozwala pięknie płynąć sekundnikowi, oprócz wskazania godziny posiada pojedynczy datownikm dokręcanie i stop-sekundę. Mój egemplarz jest bardzo dokładny - nie zauważyłem jakichś niepokojących odchyłek (z dużym zapasem mieści się w specyfikacji producenta).
Koperta
Oj tu będzie o czym pisać
Koperta w tym zegarku jest wykonana rewelacyjnie! Jej boki sa polerowane, graweroany dekiel jest szczotkowany.
Góra uszu posiada gruby szlif, który prezentuje się niesamowicie! Karol, od którego kupiłem zegarek, wspomniał o skojarzeniu z Tudorem BB i kurcze... faktycznie coś wspólnego mają
Dodatkowym smaczkiem jest piekny szlif na bezelu, który również widać na powyzszym zdjęciu.
Bezel ma srednice 43mm, ma intensywnie niebieską wkładkę z naniesionymi indeksami wypełnionymi luma (o lumie później). Koperta jest o 1mm mniejsza i ma 42mm średnicy. Niewielki wymiar L2L oraz wyprofilowanie uszu sprawiają że na nadgarstku takim jak mój (17-17,5cm) zegarek leży wręcz idealnie!.
Na godzinie 3-ciej jest rozsądnych rozmiarów, bardzo wygodna w operowaniu i sygnowana koronka otoczona skromną osłoną.
Tarcza i wskazówki, szkło
Jak wspomniałem na początku tarcza jest dość ascetyczna. Nie ma na niej zbyt wiele napisów, posiada proste, nakładane indeksy godzinowe wypełnione lumą, malowane indeksy minutowe i datownik w kolorze tarczy (całe szczęscie nie biały!). Wkazówki sa również proste, polerowane równiez wypełnione lumą (godzinowa i minutowa prawie na całej długości, natomiast sekundnik posiada małą świecącą tarczkę przy samym końcu). Tarcza jest w głębokim, niebieskim kolorze szlifowana w bardzo drobne słoneczko, co pozwala na bardzo ładną grę światła. Całosć tworzy bardzo spójną i przyjemną dla oka kompozycje, która dzięki swojej prostocie nie męczy (tak jak niektóre tarcze z nadmiarem literatury). Natomiast dopracowanie poszczególnych jej elementów sprawia, że mimo tej prostoty jest ciekawa i raczej się nie znudzi
Całość przykryta jest szafirowym szkłem ze świetnym, w moim odczuciu, antyrefleksem.
Luma
Luma użyta do wypełnienia indeksów godzinowych i podziałki na bezelu świeci mocno i ładnie. Po naświetleniu można zaobserwować bardzo intensywne niebieskie świecenie (chociaż czasem wydaje sie ono też zielonkawe jeśli są jakieś dodatkowe źródła światła) który z czasem słabnie, ale pozwala odczytać godzinę w kompletnych ciemnościach nawet przez kilka godzin.
Obejmy
Zegarek kupiłem na firmowej gumie a'la Isofrane. Jest gruba, dosyć długa, ale jest gęsto usiana otworami na języczek klamry (szczotkowanej i sygnowanej) co pozwala dostosować właściwie do każdego nadgarstka. Wrazenia z jej używania mam jak najbardziej pozytuwne.
Dodatkowo do zegarka otrzymałem rewelacyjny mesh wykończony na połysk (nei jest to firmowe akcesorium - został zakupiony oddzielnie). Jest to konstrukcja inspirowana meshem z Omegi Ploprof i posiada masywne szczotkowane zapięcie a'la pasy bezpieczeństwa - początkowo byłem w stosunku do niego sceptyczny, ale po blisko miesiacu używania stwierdzam, że jest to bardzo wygodne rozwiazanie.
Podsumowanie i wrazenia z użytkowania
Na poczatku nadmieniłem, że zakup był wynikiem mipulsu i wymagał ode mnie sprzedaży dwóch zegarków (w dodatku takich, które bardzo lubiłem). Zegarek kupiłem bez uprzedniego obejrzenia na żywo więc taki zakup niósł ze sobą pewne ryzyko.
Czy jestem zadowolony? Tak!
Udało mi sie nabyć wyjątkowy, rewelacyjnie wykonany zegarek, który łączy prostote i dbałość o szczegóły. Za rozsądną, nieprzytłaczająca kwotę otrzymałem rasowego divera, który przyciąga wzrok swoim wzornictwem i daje niesamowita przyjemność z noszenia. Jedyny minus jaki mógłbym w tej chwili wymienić, to dość głośno pracujący wahnik (na tyle że po prostu to słychać) ale nie jest to wada, która w jakikolwiek sposób podkopuje radochę z noszenia tego zegarka. Myślę, że zostanie on ze mną przez jakiś czas
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli aż tutaj. Na koniec jeszcze kilka zdjec.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 5339 Skąd: Podkarpacie
#8 Wysłany: 2014-01-19, 10:50
Fajna recka.
Zegar świetny! Graty
_________________ Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem...
Szymon [Usunięty]
#9 Wysłany: 2014-01-19, 11:52
Dzięki Panowie
sirkozi,
Pewnie 500m oznacza to co zwykle, czyli ciśnienie statyczne wywierane przez 500m słupa wody. Właściwie w przybliżeniu można przeliczyć na 50atm/50bar
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2014-01-19, 12:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach