Pomógł: 5 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 363 Skąd: Kraków
#4 Wysłany: 2010-02-07, 19:48
heh... model - moje przekleństwo - nie przepadam za złotymi i złoconymi, ale Desire pozłacany mnie kusił strasznie długo... Na szczęście to kwarcok, więc zwalczyłem pokusę
Pomógł: 5 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 363 Skąd: Kraków
#6 Wysłany: 2010-02-07, 20:38
"Ten nie jest ani złoty, ani pozłacany tak chyba tylko światło padło, ten to czyste srebro " Wiem, wiem... Dlatego ten jest w porządku Ale jest identyczny PVD w złotym kolorze
Wiek: 110 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 357 Skąd: Polska
#9 Wysłany: 2010-02-11, 18:23 Re: Tissot Desire
kuba-hxc napisał/a:
Mój pierwszy poważny zegarek. Perełka w kolekcji Mimo, że to bateryjkowiec uwielbiam go
Tissot Desire to był także MÓJ pierwszy "poważny" ( ) zegarek (i też, rzecz jasna, na prąd).
To właśnie po to, żeby się coś o nim dowiedzieć, zacząłem szperać po sieci - co, krok po kroku, sprowadziło mnie na złą drogę - czyli tutaj
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach