Pies czy kot?: kot
Dołączył: 12 Mar 2014 Posty: 10 Skąd: Warszawa
#961 Wysłany: 2014-08-29, 13:06
Jeżeli szanowni kumotrzy zezwolą to i ja bym się podłączył pod grafitowe Otago.
Batorego kupiłem bazując głównie na fotkach z forum, więc tym razem mógł bym sobie pomacać zawczasu
Będę w Polsce od 18 września, więc kolega jarx nie musi się spieszyć z wysyłką
Pies czy kot?: pies
Wiek: 41 Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 242 Skąd: Mazowsze
#962 Wysłany: 2014-08-29, 13:45
barteq_m napisał/a:
rafau napisał/a:
Kurde, Bartek, myślałem że jestem ostatni na liście i pobędzie u mnie dłużej
Dogadamy się
Nie no, nie będę wstrzymywał kolejki! Tydzień to tydzień, zasad się trzymam. A napisałem tak sobie, bo za mną nikogo nie było, co uznałem za dziwne
Czekam i czekam na rozwoziciela, paczka od 12.37 jest u mnie w mieście ale zanim ruszą tyłek...
EDIT:
Orzeł wylądował. Właśnie wychodziłem przymusowo z domu, jednak szczęśliwym trafem przejąłem pakuneczek w bramie.
Paski i ogniwa są również, więc chyba wszystko gra. Bransoleta dla byka chyba, z pewnością zwraca uwagę. Kawał odważnika Otago na niej. Jutro testuję na pasku. Na szybko: bardzo ładna tarcza, świetne wskazówki i indeksy, piękna sekunda, ładnie świeci, ma w sobie trochę z Doxy i trochę z Sinn'a, czyli to co tygrysy lubią najbardziej Bezel może klika zbyt nieśmiało, lekko straganowo, ciut za ciężka całość na kajdanie - czuć!
Ostatnio zmieniony przez rafau 2014-08-29, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 45 Dołączył: 25 Mar 2014 Posty: 502 Skąd: Zielona Gora
#964 Wysłany: 2014-09-05, 19:43
Właśnie dotarł pomarańczowy wraz z oboma paskami. Listy kilometrów nie ma więc podaje trasa z Warszawy do Zielonej Góry- 454km.
Zauważone rysy na bezelu i kopercie i fotki z moją Maryną:
Wiek: 43 Dołączył: 31 Gru 2012 Posty: 1751 Skąd: Warszawa
#967 Wysłany: 2014-09-08, 17:58
Szare Otago włśnie odebrane. Dzięki rafau. Kilka zdjęć na szybko z kronikarskiego obowiązku. Jak na ilość kilometrów jakie zrobił, to całkiem nieźle jeszcze wygląda , choć na szkiełku solidna rysa/przycierka co widać na zdjęciach. Bezel też trochę ruszony na małej skali. A teraz wrażenia na szybko...boska bransa i już skrócona na moją łapę . Indeksy świetne, aczkolwiek tarcza trochę przyciężkawa jak dla mnie, przynajmniej w pierwszym odbiorze. Może w kolejnych dniach wrażenie to zniknie. Wskazówki bardzo ciekawe, aczkolwiek sekundowa do mnie nie przemawia i chyba mogłaby być ciut krótsza - mam wrażenie, że zaraz zahaczy o coś Koperta całkiem wygodna. Bałem się ja będzie się układać ale jest ok. Zobaczymy jak w dłuższym użytkowaniu. Dobra tyle po rozpakowaniu. Zobaczymy co dalej.
Pies czy kot?: pies
Wiek: 41 Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 242 Skąd: Mazowsze
#968 Wysłany: 2014-09-08, 20:15
Lux że dotarł cały i zdrowy. Mnie przestał ciążyć już na drugi dzień. Dobrze spasowana bransoleta tak by zegar nie latał to podstawa jeśli nie chcemy by koronka zaorała rękę
Wiek: 45 Dołączył: 25 Mar 2014 Posty: 502 Skąd: Zielona Gora
#974 Wysłany: 2014-09-12, 12:51
Ostatnie fotki
Bardzo dziękuję za możliwość ponoszenia Otago. Jest on dalej na mojej Wish liście, może nie pomarańcza bo to kolor ,który do mnie za bardzo nie pasuje , ale może kiedyś...
Fajny zegarek jedynie koronka kilka razy dała mi się we znaki ,no i ciężar - ale do tego idzie się przyzwyczaić. W związku z tym ,że Otago przebywa w Zielonej Górze Pan Svedos zabiera go do spa tak więc m.aciek dostanie go w następnym tygodniu prawdopodobnie z nową tarczą.
[img][/img]
[img][/img]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach