Hmm... ale ten utwardzany tytan aż tak mocno nie dostał po tyłku. Tu powłoka oberwała. Na pewno ten sam stopień zuzycia na bransie bez PVD wyglądałby mniej tragicznie. Poprzecierany czarny zawsze potęguje efekt.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 1077 Skąd: Warszawa
#17 Wysłany: 2013-04-20, 09:16
Cezar napisał/a:
Blaz napisał/a:
Taniej i przyjaźniej dla zegarków było kupić G-shocka i wymieniać bezele oraz pasek do upadłego
Czyli koniec mitu
Jakiego mitu? Przecież od początku było wiadomo, że utwardzany tytan znacznie trudniej zarysować, ale oczywiście da się zarysować.
Mnie chodziło o to, że właściciel tego Oceanusa nie szanował go. Może chodził z nim w pole zbierać chrust i trufle? To jednak do tego celu bardziej pasowałby chociażby Mudman.
Na wus widziałem też Rolka Submarinera w takim stanie, że najprawdopodobniej właściciel czyścił maszynki do mielenia mięsa. Nie był to widok dla wszystkich oczu...
Są sytuacje w których po prostu zegarek się zdejmuje z ręki.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 07 Sty 2012 Posty: 694 Skąd: Radomsko
#19 Wysłany: 2013-04-20, 23:38
Blaz napisał/a:
Mnie chodziło o to, że właściciel tego Oceanusa nie szanował go. Może chodził z nim w pole zbierać chrust i trufle? To jednak do tego celu bardziej pasowałby chociażby Mudman.
Nie oceniałbym tu właściciela zbyt ostro .
Podobnie wygląda moja niespełna trzymiesięczna bransoleta od używanego na co dzień Mako. No może nie tak tragicznie, ale to biała szczotkowana stal. I co najśmieszniejsze, w tym miejscu, to ona się wyciera od siedzenia przy biurku i szurania nadgarstkiem po blacie (na specjalne okazje zakładam zwykle jakiegoś Kazika).
Wystarczy, że właściciel używa tego OCjana od dwóch czy trzech lat codziennie do biura i jest programistą. Takie zużycie może być wtedy widoczne.
Nie chcę myśleć, co zostanie po mojej "orientalnej" bransolecie po takim czasie.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 1077 Skąd: Warszawa
#20 Wysłany: 2013-04-21, 09:27
adventure napisał/a:
Blaz napisał/a:
Wystarczy, że właściciel używa tego OCjana od dwóch czy trzech lat codziennie do biura i jest programistą. Takie zużycie może być wtedy widoczne.
Nie chcę myśleć, co zostanie po mojej "orientalnej" bransolecie po takim czasie.
No i tu się mylisz. Widać, że jeszcze nie miałeś do czynienia z utwardzanym tytanem.
Miałem swojego Oceanusa przez rok. Może programistą nie jestem, ale pracuję przy komputerze i to praktycznie non stop. Wynik? Zero rysek na bransolecie i zapięciu. Zero. Nie liczę mikrorysek widocznych dopiero pod światło.
Kiedyś pokazywałem zdjęcia stalowej koperty Orisa po miesięcznym użytkowaniu i Oceanusa po rocznym. Różnica znaczna. Ale to są dwie nieporównywalne sprawy, dlatego podawanie jako przykładu bransolety od Mako jest nietrafione.
Takie "zużycie" utwardzanego tytanu jak na prezentowanym zdjęciu nie ma prawa się zdarzyć przy normalnym użytkowaniu, desk-divingu itp spokojnym zajęciu. Po to właśnie utwardzany tytan został stworzony. Przy czyszczeniu betoniarki, owszem, takie zużycie powstanie. I o tym właśnie mówiłem.
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2013-04-21, 09:28, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 112 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#23 Wysłany: 2013-04-22, 11:54
Nie ma zegarka którego bym nie zniszczył
_________________
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#24 Wysłany: 2013-04-22, 13:09
Rudolf napisał/a:
Nie ma zegarka którego bym nie zniszczył
no ale heloł - trochę Ci jeszcze brakuje do poziomu naszego prezesa
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13436 Skąd: Łódź
Pomógł: 112 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#26 Wysłany: 2013-04-22, 13:15
Heloł , prezesso miał nie fart a ja to robię hobbystycznie
_________________
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#27 Wysłany: 2013-04-22, 13:21
prezesso napisał/a:
myślę, że jednak z ockiem miałbym problem
wierzę w Ciebie, pożycz ocka od Santino i próbuj
[ Dodano: 2013-04-22, 13:21 ]
Rudolf napisał/a:
Heloł , prezesso miał nie fart a ja to robię hobbystycznie
dlaczego umniejszasz jego zasługi, a fe niedobry reniferu
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#29 Wysłany: 2013-04-22, 13:29
żal Ci sikora kupionego za parę groszy
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach