Pomógł: 8 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 2508 Skąd: mam wiedzieć??
#3 Wysłany: 2013-02-05, 16:21
Ja też oddaję głos na Guflmana, z sentymentu chyba bo był to mój pierwszy g-shock i do dziś żałuję że się go pozbyłem. Na drugim miejscu DW-5600 i G-77(0)0 bo negatyw do mnie nie przemawia. A na ostatnim miejscu Mudman, bo mimo że wygląda świetnie to na ręku wcale mi się go dobrze nie nosiło, a te utwardzane przyciski są do dupy
_________________
Cytat:
pierdnie, pieprzny kawał opowie, ch... w towarzystwie pokaże - bawidamek taki
-A niemiec płakał jak odjeżdżała?
-nie, ale k**wy przy trasie robiły szpaler.
Ja oddałem głos na DW-5600. Sam zresztą niedługo stanę się jego posiadaczem. Fajnie są te wszystkie G-shocki, ale jak dla mnie mają jedną wadę. Są za duże dla osób z nadgarstkiem poniżej 17cm. To jest moja subiektywna opinia. Miałem kiedyś dw-6600 i źle się z nim czułem na łapie. Mam tylko 16,5 cm Dlatego na moim G-shockowym froncie pozostał tylko DW-5600. Mam nadzieję, że gdy dojedzie, to się polubimy. Oczekuje, że będzie dobrze przylegał do łapy i chował się pod wszelkiej maści rękawy
Pomógł: 4 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1691 Skąd: _____
#5 Wysłany: 2013-02-05, 16:28
Mam gulfmana i GWM5600, mudmana mialem i poszedł do ludzi.
1. 5600 series, klasyka i świetny zegarek na mniejszy nadgarstek albo gdy ma być a nie przeszkadzac, wtedy o nim zapomnisz :]
2 gulfman nieco większy, chyba największy fun fuctor.
3 mudzio jest naprawdę fajny, posiada 2 ficzery- podwójną klamerke na podwójne dziurki w paski i twarde przyciski które dają mu poczucie nieśmiertelności, ale przez wyprowadzenia paska leży różnie, u mnie leżał gorzej niż pozostała dwójka
Oddałem głos na Gulfa. Sam posiadam GW, świetny jest. Choć znów chciałbym mieć do kompletu mudzia
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 771 Skąd: Mazowsze
#8 Wysłany: 2013-02-05, 16:59
Głos na 5600, sam miałem go wziąć a zdecydowałem się na coś większego (DW 9052) i trochę żałuję. Mam nadgarstek 17,5 cm i DW-5600 leżał idealnie. Poza tym to klasyka
_________________ Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
EDIT:
...Ale Mudman, prawdę mówiąc, niewiele ustępuje pola.
Może zbyt mi się opatrzył...
Głos na Gulfmana.
_________________ Ja nigdy nie błądzę - mogę się co najwyżej zataczać
- Gburp.
Ostatnio zmieniony przez Voit 2013-02-05, 17:05, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#10 Wysłany: 2013-02-05, 17:03
Rudolf napisał/a:
Ten negatyw G-7700 jest mały on jest bliższy rozmiarowi dw-5600.
W tym wypadku bym go nie brał w negatywie bo jest słabo czytelny .
W jednym się z Tobą nie zgodzę i w jednym zgodzę. Miałem i G-7700, i DW-5600. Masz rację, że one są podobne rozmiarowo. Z kolei negatywowy wyświetlacz w G-7700 ma dobry kontrast. Normalnie negatywy kontrast mają zły, ale ten dobry.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#13 Wysłany: 2013-02-05, 17:11
Blaz, to jest bardzo subiektywne odczucie mój kolega kupił ten model w negatywie , następnego dnia był w salonie by wymienić na zwykły .. a to ja mu poleciłem by brał negatyw
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach