Parnis Diver PA6007
Odpowiedz do tematu

oskar2905
[Usunięty]
:
Ja tam wole na Hang...cos tam :)) . Przecież i tak go się nie ogląda. A 70$ a 200$ to róznica jest :P .

:
oskar2905 napisał/a:
@Alamo- napisałeś że lepszy niż oryginał czyli te kółka nie będą padały jak muchy?


Koła w 2824 padają jak muchy jak go nakręcasz.
I dlatego, że "świrmejdy" zamawiają gównianą jakość.
Zresztą umówmy się - ryzyko na $70 to jest jakie ryzyko ;-) ?

:
ALAMO napisał/a:
Zresztą umówmy się - ryzyko na $70 to jest jakie ryzyko ;-) ?


To się po pijaku kilka - zresztą tak się moda na tego parniaka zrodziła :D

:
O pardon, żem był trzeźwy jako moje dziecięta!

:
nav napisał/a:
oskar2905 napisał/a:
Czyli jest ok. Z tego co widze ma dosc mocno wyprofilowana koperte moze dlatego. Jak sie wam sprawuje ten klon ety? Awaryjny jest? Jak sa w nim rozwiazane kola automatu? Jesli tak jak w oryginale to chyba sie nie zdecyduje :P .

Nie jestem pewien czy ktokolwiek na forum ma egzemplarz z klonem ety- te kosztowały blisko 200usd a te forumowe to z reguły wersja za 70usd z jakimś szanghaj'em.


200USD to był klon 2836. Za 70 to to były (niesprawdzone jakościowo) z klonem 2824 - przy mnie Majster zdejmował dekiel
zdrawki

oskar2905
[Usunięty]
:
hulelam napisał/a:
nav napisał/a:
oskar2905 napisał/a:
Czyli jest ok. Z tego co widze ma dosc mocno wyprofilowana koperte moze dlatego. Jak sie wam sprawuje ten klon ety? Awaryjny jest? Jak sa w nim rozwiazane kola automatu? Jesli tak jak w oryginale to chyba sie nie zdecyduje :P .

Nie jestem pewien czy ktokolwiek na forum ma egzemplarz z klonem ety- te kosztowały blisko 200usd a te forumowe to z reguły wersja za 70usd z jakimś szanghaj'em.


Za 70 to to były (niesprawdzone jakościowo) z klonem 2824 - przy mnie Majster zdejmował dekiel
zdrawki

Co rozumiesz przez niesprawdzone jakościowo?

maciek
[Usunięty]
:
Tia, tak jakby jakieś Parnisy były sprawdzane jakościowo... ;)

:
Kurde, jak to się te Mercedesy psują właścicielom Daewoo, no utrafił bEEfu w sedno tarczy :popcorn:

maciek
[Usunięty]
:
ALAMO napisał/a:
Kurde, jak to się te Mercedesy psują właścicielom Daewoo, no utrafił bEEfu w sedno tarczy :popcorn:


:D

rmaya napisał/a:
Mój parnik wczoraj odmówił posłuszeństwa...
Nie mogę nakręcić ręcznie i jest problem z ustawianiem godziny.
Koronka jakby przeskakuje.
Poradźcie proszę, który majster w stolycy mnie nie pogoni jak mu zaniosę do naprawy i zrobi to jeszcze dobrze?


Robert napisał/a:
Panowie mam problem z moim parniakiem Pilot-em. Nie chce się nakręcić w związku z czym nie chodzi. Musze go nakrecic recznie potem troche pomachać ale za kilka minut i tak staje i znowu musze nakrecac i machac aby chodzil... wada fabryczna raczej.... i teraz pytanie...odeslac do sprzedawcy, czy sprobowac u jakiegos zegarmistrza (zna ktoś takiego majstra w okolicach Częstochowy lub Radomska) Moge rowniez dodac iz od pewnego momentu wachnik zmienil troche dzwiek i delikatnie zaczol grzechotać. hmmm


bogdan5712 napisał/a:
mój parnis - najczęściej noszony od czterech lat - niestety przebarwienia tarczy powodują, że zakładam go coraz rzadziej
[url=http://img90.imagesh...uxc.jpg]Obrazek[/URL]


No psują się czasem jednak... Nie wiem, czy cześciej niż inne, ale nie ma co też udawać, że są jakościowo wspaniałe. ;)

Ostatnio zmieniony przez maciek 2013-08-08, 11:17, w całości zmieniany 3 razy
:
nie oszukujmy się, że zegarek za 70$ ktoś będzie składał z wielkim pietyzmem... ;)

"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska."

Usługi finansowe dla firm. Kredyt, Leasing, Faktoring. Info -> PW
:
maciek napisał/a:
No psują się czasem jednak... Nie wiem, czy cześciej niż inne, ale nie ma co też udawać, że są jakościowo wspaniałe.


Wszystko się psuje. To mechanika jest.
Myślisz że Rolex się nie psuje ?

:
oskar2905, z tego co czytałem na forum:
1. w tych za 70USD (kontra ze za ca.100USD) częściej zdarzały się błędy,niedoróbki
2. mój (z akcji promocyjnej za 70USD) ma chyba jakieś "combo" i od dłuższego czasu kursuje na linii majster-ja :)

zdrawki
PS ... ale kupiłbym znów - tylko albo tego z forum, albo od majFriendów ma bransolecie za ~104USD

Dżentelmen z bardzo cienkim czubkiem.
maciek
[Usunięty]
:
ALAMO napisał/a:
maciek napisał/a:
No psują się czasem jednak... Nie wiem, czy cześciej niż inne, ale nie ma co też udawać, że są jakościowo wspaniałe.


Wszystko się psuje. To mechanika jest.
Myślisz że Rolex się nie psuje ?


Nie wiem, nie miałem. ;)
Parnisa mialem kilka razy, dwa dłużej - oba chronometry. Pierwszego próbował naprawiać bez powodzenia niejaki Andre - bez skutku, poszedł do ludzi jako zepsuty, a drugi inaczej... najpierw poprawiał majster, a potem poszedł do ludzi jako zepsuty. :popcorn: ;) Może miałem po prostu pecha. hmmm

:
a może po prostu one wyczuły że nie masz do nich serca i się ich szybko pozbędziesz jak wszystkich swoich zegarków :)) ;)

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
maciek
[Usunięty]
:
Ciniol napisał/a:
a może po prostu one wyczuły że nie masz do nich serca i się ich szybko pozbędziesz jak wszystkich swoich zegarków :)) ;)


Możliwe. :popcorn:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.