Na samą myśl o zdejmowaniu i osadzaniu wskazówek trzęsą się mi łapy
Ale ale - właśnie wskazówek dotyczy pytanie - drodzy kumotrzy - jak pozbywacie się z nich starej lumy? Wytarcie papierem ściernym od spodu czy może wykruszenie igiełką "na wylot"?
Najbardziej obawiam się o sekundowe delikatne maleństwo
A może któryś z kumotrów ze stolicy wykonuję kompleksowe reluminacje w zamian za gratyfikacje?
Ostatnio zmieniony przez aniol 2012-10-14, 21:27, w całości zmieniany 1 raz
bow Klon Właściciela Pola Ryżowego Wujek/Zbok brązowy
Najprościej wrzucić do rozpuszczalnika.
W tym przypadku prawie na pewno zejdzie również farba.
Druga metoda to ścieranie wacikiem nasączonym rozpuszczalnikiem lub wodą.
Jest zabawa bo lumina wcale nie chce łatwo się poddać i dobre usunięcie wszystkiego wymaga sporo cierpliwości i dobrej lupy.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#4 Wysłany: 2012-10-15, 15:57
Starą lumę zdejmiesz spirytusem - pól minuty kąpieli i potem delikatnie od spodu zetrzeć wykałaczką albo wacikiem do uszu. Nie naruszy to farby na wskazówce.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#6 Wysłany: 2012-10-18, 17:29
Nie wiem jak tarczach kanapkach, ale ze wskazówek lume mozna śmiało wykruszyć. Co prawda rzadko zdarza mi sie reluminować :
to jak już mi się zdarzy to niestety nie mogę pozwolić sobie na moczenie tarcz w chemiii bo o ile nie zależy mi na starej już wykruszonej, często położonej koślawo starej czarnej lumie, to na oryginalnej farbie na tarczy jak najbardziej mi zależy:
Jeżeli już moczyć to w IPA pod warunkiem że farba jest dobrej jakości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach