Nakręcając zegarek nie da się do końca naciągnąć spreżyny, tak jakby ona się po kilku obrotach obracała w bębnie. Wobec tego koronką można kręcić w nieskończoność, a zegarek pracuje ale tylko kilka godzin. Taki przypadek miałem już w kilku zegarkach radzieckich jak i atlanticach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach