Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14436 Skąd: Gliwice
#62 Wysłany: 2012-12-18, 21:29
Cztery strony spamowania i momentami całkiem sensownej argumentacji, tyle tylko, że sedno sprawy tyczy się gustu i indywidualnych upodobań, a próby dowodzenia iz gust jednej grupy jest RZEKOMO właściwszy lub z jakichś powodów bardziej sensowny to dywagacja na zasadzie "Moja racja jest mojsza, niz twoja jest twojsza"
Owszem, kwestia zalezności między rozmiarami zegarka a rozmiarami ciała i modą jest ciekawa i fajnie jest się nad tym zastanowić, byle tylko nie przybierało to form próby udowodnienia adwersarzowi, iż jego poczucie estetyki/gustu/smaku jest w jakikolwiek sposób gorsze od naszego, bo powyzsze kwestie tak arbitralnym ocenom nie podlegaja, a przynajmniej moim zdaniem nie powinny
P.S.
Mzeg napisał/a:
Machu, ten zegareczek z avatra mógłby być subtelniejszy na mój gust
Pewnie, że mógłby, ale na tym właśnie polega jego urok, że nie jest Pytałeś wcześniej, po co którys Parnis ma 47mm, skoro mniejsze tez są czytelne...hmm...ten w moim avatarze ma 55mm, z osłoną koronki 64mm, lug to lug 65mm. I uważam, że niezależnie od postury noszącego zegar tej wielkosci zawsze będzie ostentacyjny a przy tym nieco absurdalny i trochę niepoważny, ale jest to zamierzone- Gdybym musiał uzasadniać noszenie go, to powiedziałbym ze jest to świadoma zabawa konwencją i zasadami męskiego ubioru oraz estetyki w ogóle ale nie lubię takiego dorabiania ideologii do rzeczy prostych... Noszę go bo mi się podoba
Woytec60 [Usunięty]
#63 Wysłany: 2012-12-18, 21:30
rybak napisał/a:
Aronus napisał/a:
Tak czytam o tych rozmiarach i z tego wszystkiego założyłem sobie na łapę Blonexa o średnicy 34 mm i świetnie mi on pasuje
Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Wrz 2012 Posty: 1308 Skąd: NGC 7293
#65 Wysłany: 2012-12-18, 22:36
Machu napisał/a:
Cztery strony spamowania i momentami całkiem sensownej argumentacji, tyle tylko, że sedno sprawy tyczy się gustu i indywidualnych upodobań, a próby dowodzenia iz gust jednej grupy jest RZEKOMO właściwszy lub z jakichś powodów bardziej sensowny to dywagacja na zasadzie "Moja racja jest mojsza, niz twoja jest twojsza"
Owszem, kwestia zalezności między rozmiarami zegarka a rozmiarami ciała i modą jest ciekawa i fajnie jest się nad tym zastanowić, byle tylko nie przybierało to form próby udowodnienia adwersarzowi, iż jego poczucie estetyki/gustu/smaku jest w jakikolwiek sposób gorsze od naszego, bo powyzsze kwestie tak arbitralnym ocenom nie podlegaja, a przynajmniej moim zdaniem nie powinny
P.S.
Mzeg napisał/a:
Machu, ten zegareczek z avatra mógłby być subtelniejszy na mój gust
Pewnie, że mógłby, ale na tym właśnie polega jego urok, że nie jest Pytałeś wcześniej, po co którys Parnis ma 47mm, skoro mniejsze tez są czytelne...hmm...ten w moim avatarze ma 55mm, z osłoną koronki 64mm, lug to lug 65mm. I uważam, że niezależnie od postury noszącego zegar tej wielkosci zawsze będzie ostentacyjny a przy tym nieco absurdalny i trochę niepoważny, ale jest to zamierzone- Gdybym musiał uzasadniać noszenie go, to powiedziałbym ze jest to świadoma zabawa konwencją i zasadami męskiego ubioru oraz estetyki w ogóle ale nie lubię takiego dorabiania ideologii do rzeczy prostych... Noszę go bo mi się podoba
Machu, otóż sedno sprawy nie dotyczy wcale gustu. Bo sedno sprawy dotyczy postawionego nie wprost na początku pytania: dlaczego Heuer tak bardzo starał się nie powiększyć koperty (a oryginalna Carrera to jeden z najbardziej cenionych chronografów), a w reedycji zrobił model 41mm czyli też poniżej obecnych tendencji modowych.
Twój 55ciak kompletnie mi się nie podoba, tzn jak się komponuje na ręku. Ale rozumiem że można mieć potrzebę i chęć zabawy konwenansami.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 05 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#66 Wysłany: 2012-12-18, 22:36
Machu napisał/a:
Odniosłem wrażenie, ze autor tematu (momentami) nieśmiało próbuje
Bo ma rację!
Niezmiernie żałuję, ale w obecnych czasach moje ulubione wintydżyki po 32-35mm źle wyglądają na łapie 19cm.
Optimum: 37-40mm.
42mm to już kawał zegara.
W roli EDC używam na zmianę Oriska Big Crown, małego Mako albo Zeppelina (chyba wszystkie mają 40mm), no i Samuraja, który jest dla mnie już odważnikiem i nic cięższego nie chcę.
Przy okazji: kupiłem sobie właśnie zegarek 43,5mm. Nie wiem jak ja to będę nosił, tak nie pasuje do moich przyzwyczajeń. Ale mi się podoba. Najwyżej wyląduje na bazarku.
pozdrawiam
Narfas
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14436 Skąd: Gliwice
#67 Wysłany: 2012-12-18, 22:40
Mzeg napisał/a:
Machu, otóż sedno sprawy nie dotyczy wcale gustu. Bo sedno sprawy dotyczy postawionego nie wprost na początku pytania: dlaczego Heuer tak bardzo starał się nie powiększyć koperty (a oryginalna Carrera to jeden z najbardziej cenionych chronografów), a w reedycji zrobił model 41mm czyli też poniżej obecnych tendencji modowych.
To widocznie odniosłem mylne wrażenie
Woytec60 [Usunięty]
#68 Wysłany: 2012-12-18, 22:43
Jaki, jaki?
Może ulżę i przygarnę...
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14436 Skąd: Gliwice
#69 Wysłany: 2012-12-18, 22:44
Narfas napisał/a:
Niezmiernie żałuję, ale w obecnych czasach moje ulubione wintydżyki po 32-35mm źle wyglądają na łapie 19cm.
Optimum: 37-40mm.
Hmm, jesli wg ciebie cos wyglądało ok dawniej, to nie wiem czemu obecnie miałoby byc inaczej Skoro punktem odniesienia jest twój nadgarstem i Twoje subiektywne poczucie estetyki, to jestem zdania, że aktualne trendy nie powinny miec większego wpływu na ocenę
Pomógł: 24 razy Dołączył: 05 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#70 Wysłany: 2012-12-18, 22:48
Machu napisał/a:
Hmm, jesli wg ciebie cos wyglądało ok dawniej, to nie wiem czemu obecnie miałoby byc inaczej Skoro punktem odniesienia jest twój nadgarstem i Twoje subiektywne poczucie estetyki, to jestem zdania, że aktualne trendy nie powinny miec większego wpływu na ocenę
Obecne trendy mają wpływ na moją ocenę. Mimo że uwielbiam zegarki z lat 1920-1950, to nie chodzę ani w pumpach ani w hełmie z rogami. Moda się zmienia i to dostrzegam, ale jestem dostatecznie konserwatywny, żeby nie popadać w ekstrema i wybrać sensowne optimum, w moim przypadku, powiedzmy, 38-40mm, chociaż dużo zależy od budowy koperty (szczególnie lug-to-lug).
[ Dodano: 2012-12-18, 23:49 ]
Woytec60 napisał/a:
Jaki, jaki?
Może ulżę i przygarnę...
Schaumburg Conceptum
Przymierzę prawdopodobnie dopiero po świętach.
pozdrawiam
Narfas
Woytec60 [Usunięty]
#71 Wysłany: 2012-12-18, 22:52
Wiem, znam.
Wydaje mi się, że jednak sobie zostawisz
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14436 Skąd: Gliwice
#75 Wysłany: 2012-12-19, 07:35
Popieram przedmówcę- choć mnie akurat zupełnie nie ruszaja ani wintage ani zegarki małe, to myslę że warto być wiernym własnym upodobaniom bez względu na modę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach