@Alamo- napisałeś że lepszy niż oryginał czyli te kółka nie będą padały jak muchy?
Koła w 2824 padają jak muchy jak go nakręcasz.
I dlatego, że "świrmejdy" zamawiają gównianą jakość.
Zresztą umówmy się - ryzyko na $70 to jest jakie ryzyko ?
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 31 Sty 2012 Posty: 819 Skąd: Kraków
#350 Wysłany: 2013-08-07, 23:00
nav napisał/a:
oskar2905 napisał/a:
Czyli jest ok. Z tego co widze ma dosc mocno wyprofilowana koperte moze dlatego. Jak sie wam sprawuje ten klon ety? Awaryjny jest? Jak sa w nim rozwiazane kola automatu? Jesli tak jak w oryginale to chyba sie nie zdecyduje .
Nie jestem pewien czy ktokolwiek na forum ma egzemplarz z klonem ety- te kosztowały blisko 200usd a te forumowe to z reguły wersja za 70usd z jakimś szanghaj'em.
200USD to był klon 2836. Za 70 to to były (niesprawdzone jakościowo) z klonem 2824 - przy mnie Majster zdejmował dekiel
zdrawki
oskar2905 [Usunięty]
#351 Wysłany: 2013-08-08, 09:42
hulelam napisał/a:
nav napisał/a:
oskar2905 napisał/a:
Czyli jest ok. Z tego co widze ma dosc mocno wyprofilowana koperte moze dlatego. Jak sie wam sprawuje ten klon ety? Awaryjny jest? Jak sa w nim rozwiazane kola automatu? Jesli tak jak w oryginale to chyba sie nie zdecyduje .
Nie jestem pewien czy ktokolwiek na forum ma egzemplarz z klonem ety- te kosztowały blisko 200usd a te forumowe to z reguły wersja za 70usd z jakimś szanghaj'em.
Za 70 to to były (niesprawdzone jakościowo) z klonem 2824 - przy mnie Majster zdejmował dekiel
zdrawki
Co rozumiesz przez niesprawdzone jakościowo?
maciek [Usunięty]
#352 Wysłany: 2013-08-08, 09:50
Tia, tak jakby jakieś Parnisy były sprawdzane jakościowo...
Kurde, jak to się te Mercedesy psują właścicielom Daewoo, no utrafił bEEfu w sedno tarczy
_________________
maciek [Usunięty]
#354 Wysłany: 2013-08-08, 10:08
ALAMO napisał/a:
Kurde, jak to się te Mercedesy psują właścicielom Daewoo, no utrafił bEEfu w sedno tarczy
rmaya napisał/a:
Mój parnik wczoraj odmówił posłuszeństwa...
Nie mogę nakręcić ręcznie i jest problem z ustawianiem godziny.
Koronka jakby przeskakuje.
Poradźcie proszę, który majster w stolycy mnie nie pogoni jak mu zaniosę do naprawy i zrobi to jeszcze dobrze?
Robert napisał/a:
Panowie mam problem z moim parniakiem Pilot-em. Nie chce się nakręcić w związku z czym nie chodzi. Musze go nakrecic recznie potem troche pomachać ale za kilka minut i tak staje i znowu musze nakrecac i machac aby chodzil... wada fabryczna raczej.... i teraz pytanie...odeslac do sprzedawcy, czy sprobowac u jakiegos zegarmistrza (zna ktoś takiego majstra w okolicach Częstochowy lub Radomska) Moge rowniez dodac iz od pewnego momentu wachnik zmienil troche dzwiek i delikatnie zaczol grzechotać.
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 31 Sty 2012 Posty: 819 Skąd: Kraków
#357 Wysłany: 2013-08-08, 10:41
oskar2905, z tego co czytałem na forum:
1. w tych za 70USD (kontra ze za ca.100USD) częściej zdarzały się błędy,niedoróbki
2. mój (z akcji promocyjnej za 70USD) ma chyba jakieś "combo" i od dłuższego czasu kursuje na linii majster-ja
zdrawki
PS ... ale kupiłbym znów - tylko albo tego z forum, albo od majFriendów ma bransolecie za ~104USD
_________________ Dżentelmen z bardzo cienkim czubkiem.
maciek [Usunięty]
#358 Wysłany: 2013-08-08, 10:56
ALAMO napisał/a:
maciek napisał/a:
No psują się czasem jednak... Nie wiem, czy cześciej niż inne, ale nie ma co też udawać, że są jakościowo wspaniałe.
Wszystko się psuje. To mechanika jest.
Myślisz że Rolex się nie psuje ?
Nie wiem, nie miałem.
Parnisa mialem kilka razy, dwa dłużej - oba chronometry. Pierwszego próbował naprawiać bez powodzenia niejaki Andre - bez skutku, poszedł do ludzi jako zepsuty, a drugi inaczej... najpierw poprawiał majster, a potem poszedł do ludzi jako zepsuty. Może miałem po prostu pecha.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#359 Wysłany: 2013-08-08, 13:10
a może po prostu one wyczuły że nie masz do nich serca i się ich szybko pozbędziesz jak wszystkich swoich zegarków
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
maciek [Usunięty]
#360 Wysłany: 2013-08-08, 13:31
Ciniol napisał/a:
a może po prostu one wyczuły że nie masz do nich serca i się ich szybko pozbędziesz jak wszystkich swoich zegarków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach