Kupuję te, które mi się podobają najbardziej.
I druga zasada - staram się mieć zegarki różniące się od siebie.
A trzecia - chcialbym mieć kolekcję z możliwie największą ilością zegarków z różnymi komplikacjami mechanizmów.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#335 Wysłany: 2011-11-20, 11:13
Ja ostatnio stwierdziłem że nie potrafię przejść obojętnie obok starego zegarka leżącego na kocu gdzieś na pchlim targu , biorę je wszystkie na które mnie stać . Teraz jakaś menda z Ratusza kazała przeganiać tych sprzedawców i nic nie kupuję na bazarku .
Lubię za to polować i kupować droższe zegarki taniej .
_________________ Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
Woytec60 [Usunięty]
#340 Wysłany: 2011-11-20, 14:46
Mnie ostatnio jakaś diveromania ogarnęła
Degustatorr Noir [Usunięty]
#341 Wysłany: 2011-11-20, 15:02
U mnie diveromania to choroba, którą już dawno przestałem leczyć...
Nie wyobrażam sobie świata bez diverów.
Cezar Klon Ryżowego Długiego Marszu MARUDA i MENDZIARZ
Pies czy kot?: pies Pomógł: 51 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 12913 Skąd: mapenzi
#342 Wysłany: 2011-11-20, 15:04
Coś jest w tych diverach...
Już kiedyś sobie mówiłem, że dość, trzeba kupować coś bardziej uniwersalnego.
No bo po cholerę mi wr 1000 jak jedyną wodą, którą zobaczy mój zegar to prysznic lub basen ?
Ale jakoś tak się podobają wizualnie, bardziej niż inne
Nie wiem czy ma sens, ja kupuję to co mi się podoba, nie nazwałbym to kolekcją, tylko rzeczami które umilają mi życie.
Ostatnio zmieniony przez Grizzly 2011-11-20, 15:21, w całości zmieniany 1 raz
Woytec60 [Usunięty]
#344 Wysłany: 2011-11-20, 15:24
Degustatorr Noir napisał/a:
U mnie diveromania to choroba, którą już dawno przestałem leczyć...
Nie wyobrażam sobie świata bez diverów.
Nawet sobie w zeszłym tygodniu Big Mako odkupiłem.
Sprzedałem ten zegarek przed paroma miesiącami ale mi spokoju nie dawał więc...
A teraz mi Sumo po głowie chodzi tylko kasy nie mam
Ostatnio zmieniony przez Woytec60 2011-11-20, 15:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#345 Wysłany: 2011-11-20, 16:03
chomior napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Serce mnie bolało jak widziałem smoczą komodę rozszarpywaną później detalicznie na Allegro
Uważałem, uważam i będę uważal, że Smoczydło popełnia błąd. Podejrzewałem, że nie nabędzie tego szpringdrajwa i tak się stało. I co? I d***a z obu stron .
To bardziej zawiła historia
Pamiętacie ankietę z Marinemasterem i Grand Seiko ? Najpierw byłem zdecydowany na MM, ale po testach nadgarstkowych Sumo i porównaniu go (niestety wirtualnie) do MM i GS doszedłem do wniosku, że MM będzie za duży i jako zegarek EDC nie tak wygodny jakbym chciał. Tak więc szpringdrajw dla Smoka to GS, niestety nie za tą cenę. Gdyby był w cenie marinemastera, to pewnie już bym go miał, nawet zlokalizowałem najbliższe europejskie źródełko GSów. W między czasie na horyzoncie pojawił się też zakup niezegarkowy i teraz drążę ten temat. W każdym razie tak jak pisałem, z kolekcjonowaniem nie kończę, ale zmieniam charakter zabawy. Będzie to kolekcja użytkowa, a nie leżąca w komodzie. Kominkowe, ścienne, biurkowe i budziki (oczywiście radzieckie) - to teraz moja branża. Kupiłem już te modele (kilkanaście sztuk), które miałem na liście (więcej nie planuję, chyba że trafi się okazja ) teraz robię im powoli SPA - zegarmistrz zajmuje się mechanizmami, ja skrzynkami. Z tematu naręcznych mam upatrzone jeszcze 2 zegarki z niższo-średniej półki cenowej. Jeden wezmę na pewno, nad drugim jeszcze się zastanawiam. Więcej naręcznych nie planuję, chyba że pojawi się jakaś nowość godna mojej smoczej uwagi np. Squale w totrugowej kopercie - gdyby zamiast TandEty miał Miyotę, Seagulla, albo Seiko to łyknąłbym tego z niebieską tarczą. Kiedyś miałem jeszcze chrapkę na chrono od NB Yaegera, ale po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że wołają za dużo za ten zegarek.
Wracając do Grand Seiko sprinjdrajwa, kiedyś będzie, ale to dalsza przyszłość
[ Dodano: 2011-11-20, 16:06 ]
Jeszcze się przypomnę, że ten chronometr okrętowy Poljota w Zgierzu to mój był i ani myślę go sprzedawać Wyprzedaż zawartości komody, określiłbym nie jako sprzedaż kolekcji a generalną reorganizację
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-11-20, 17:07, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach