Poprzedni temat «» Następny temat
Wszystko to czego nie można nosić na ręce
Autor Wiadomość
Spam
[Usunięty]

 #316  Wysłany: 2012-03-18, 19:27   

Jacek. napisał/a:


[ Dodano: 2012-03-18, 18:14 ]
Spam napisał/a:
(...) Najlepiej jakby w balansie były śruby to sprawa była by łatwiejsza. Tym to musi zająć się fachman, chyba że potrafisz


W jakim sensie? Balans jest duży, ułożyskowany w łożyskach kłowych, wkręcanych w płytę. Wyważany fabrycznie przez nawiercanie - jeżeli nie przejechał go czołg, nie ma potrzeby poprawiać.

J.


..i o to wyważenie mnie właśnie chodzi chodzi. Widzę że jest jakaś kombinacja na wskazówce sekundowej więc ktoś coś robił. może zegar nie chciał chodzić więc macher mógł odciążyć balans o tak żeby tylko chodził i wsio
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #317  Wysłany: 2012-03-18, 19:37   

Miejmy nadzieję, że ten budzik nie miał do czynienia z takimi "fizylierami" :grin:
Maszyna jest dobra i trwała, oś balansu jest na tyle mocna, że znosi wyskoczenie z łożysk przy upadku, kołki wychwytu są długie, więc daje się je "regenerować" co najmniej dwukrotnie.

Gbu.
 
 
Spam
[Usunięty]

 #318  Wysłany: 2012-03-18, 19:47   

...i tego się trzymajmy.

Miałem kiedyś walthama w którym poszło jedno z łożysk. Poszedłem do majstra i nic nie mówiąc oddałem do naprawy... cóż... zegarek po odbiorze rzeczywiście ładnie chodził... ale łożysko nadal było walnięte a zegarek otrzymał inną twardą sprężynę i pozbył się kilku śrub wyważających balans... szanuję ludzi którzy potrafią wybrnąć z każdej sytuacji... ale w tamtej sytuacji serce mnie bolało straszliwie :evil:
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #319  Wysłany: 2012-03-18, 20:06   

Ja bym sklął od ostatniich i kazał oddać pieniądze.

Gb.
 
 
M_alice
[Usunięty]

 #320  Wysłany: 2012-03-18, 20:36   

Spam napisał/a:
Widzę że jest jakaś kombinacja na wskazówce sekundowej
Co jest o tyle dziwne, że ten budzik nie ma wskazówki sekundowej :grin:
 
 
Spam
[Usunięty]

 #321  Wysłany: 2012-03-18, 20:51   

M_alice napisał/a:
Spam napisał/a:
Widzę że jest jakaś kombinacja na wskazówce sekundowej
Co jest o tyle dziwne, że ten budzik nie ma wskazówki sekundowej :grin:


...minutowej... siem zagalopowałem z tego wszystkiego :oops:
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #322  Wysłany: 2012-03-18, 20:56   

Cytat:
Miałem kiedyś walthama w którym poszło jedno z łożysk. Poszedłem do majstra i nic nie mówiąc oddałem do naprawy... cóż... zegarek po odbiorze rzeczywiście ładnie chodził... ale łożysko nadal było walnięte a zegarek otrzymał inną twardą sprężynę i pozbył się kilku śrub wyważających balans... szanuję ludzi którzy potrafią wybrnąć z każdej sytuacji... ale w tamtej sytuacji serce mnie bolało straszliwie


I o to jest przykład do jakiego szmaciarstwa można się posunąć byle zdoić łosia. A wystarczyło zmienić łożysko. Jakby mi jakis ciul taki manewr wywinął to bym mu rozniósł ta cała tańcbude wypchaną po brzegi potencjalnych do wydojenia.
_________________
Pozdro!!!
 
 
Spam
[Usunięty]

 #323  Wysłany: 2012-03-18, 21:09   

...ta... raz poszedłem z balansem ale nabąknąłem że wymieniłem spring po czym usłyszałem że zegarek nie do naprawy bo po pierwsze sam go popsułem, dwa nawet jak się da naprawić to ja zacznę "poprawiać" i zepsuję a trzy to majster wie co ma robić i się go nie poucza... zły dzień miał czy co, nie wiem... skończyło się tak że sam nauczyłem się balans przekładać... ale z łożyskami ciągle nie daję rady... straszne straty poczyniam :evil:
 
 
kaido2
Właściciel Pola Ryżowego
Zły wuj.


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 2951
Skąd: Z trasy
 #324  Wysłany: 2012-03-18, 23:00   

Spam napisał/a:
...ta... raz poszedłem z balansem ale nabąknąłem że wymieniłem spring po czym usłyszałem że zegarek nie do naprawy bo po pierwsze sam go popsułem, dwa nawet jak się da naprawić to ja zacznę "poprawiać" i zepsuję a trzy to majster wie co ma robić i się go nie poucza... zły dzień miał czy co, nie wiem... skończyło się tak że sam nauczyłem się balans przekładać... ale z łożyskami ciągle nie daję rady... straszne straty poczyniam :evil:


Nie. po prostu nazista i w dodatku aryjczyk. Wojtek omijaj tego pana bo będziesz miał więcej kłopotów jak pożytku.
_________________
Pozdro!!!
 
 
M_alice
[Usunięty]

 #325  Wysłany: 2012-03-19, 19:27   

Spam napisał/a:
Co do dokładności chodu - czy śpieszy stale?
Powiedziałbym, że stale, porusza się ruchem jednostajnie przyśpieszonym. Mechanizm raczej zadbany, czysty i chyba ktoś go niedawno smarował. Wolę sam nie grzebać i zaniosę do fachowca.

[ Dodano: 2012-05-27, 18:32 ]
Trojka

W środku produkcja wojenna. Po bokach rówieśnicy, rocznik 1955. Może ktoś wie gdzie znaleźć porządny tutorial (ze zdjęciami) pokazujący jak czyścić takie stare budziki? Mój znajomy zegarmistrz bardzo się ceni, a sprzedawca podlał całe wnętrze oliwą, prosto na stare smary i brud z 50 lat... :cry:
 
 
buran
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #326  Wysłany: 2012-06-22, 10:51   

Dzisiaj odebrana mołnia,może jestem niedzisiejszy ale mi się podoba jako taka,nie tylko jako obiekt kolekcjonerski

Można popatrzyć co ma w środku
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez buran 2012-06-22, 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Eustachy
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 2202
Skąd: z gór nizinnych
 #327  Wysłany: 2012-06-22, 16:31   

A gdzie Ci zrobili taką fajną kalkomanię na tarczę w dinozaury?
_________________
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
 
 
buran
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #328  Wysłany: 2012-06-22, 16:36   

Masz na myśli te dwa diplodoki :mrgreen:
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
 
 
Eustachy
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 2202
Skąd: z gór nizinnych
 #329  Wysłany: 2012-06-22, 16:55   

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
 
 
M_alice
[Usunięty]

 #330  Wysłany: 2012-07-29, 17:42   

Taka parka.

Oczywiście to radosna twórczość. Po prawej stronie znajdował się zapewne jakiś uchwyt na pióro/długopis. Ja przykręciłem tam podstawkę pod bezdomnego Zlatousta. Który, choć sporo starszy, pasował idealnie i najwyraźniej pochodzi z podobnego zestawu. Zlatoust sprawny. Biały Agat niestety czeka na dawcę. Może u kogoś się taki zegar poniewiera ? Poszukuję sprężyny, osi balansowej i czarnej (chyba bakelitowej) obudowy mechanizmu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum