Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 44 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#302 Wysłany: 2015-11-19, 19:30
Mechanizm jak ma szwajcarskie faktury to jest swiss. Ta sama historia co z claro888. Z drugiej strony co komu przeszkadza gdzie jest robiony? Wahnik fajny, kolorek beżowy niezły - cena - no gruuuubo
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#303 Wysłany: 2015-11-19, 21:34
Projekt przekombinowany, mimo, że podobno konsultowany z Robertem Gretzyngierem, jednym z najlepszych ilustratorów tematyki lotniczej. Szefowie projektu już tradycyjnie nie za bardzo wiedzą, co firmują: jakiś celownik widzą, a autor wetknął im ekran radarowy typu "J":
http://www.cdvandt.org/Rehbock%20ANG62-0.jpg
BTW owszem, z epoki, ale pasujący do tematu jak cappuccino do śledzia.
Ogólnie dobrze, że coś się dzieje w tej doniczce. Jestem za.
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#306 Wysłany: 2015-11-20, 10:47
Jacek., jeszcze odnośnie ucha od sledzia;).
Jeżeli zegarek ma upamiętniać udział 302 w BoB i owe przyznane 55,5 zestrzelenia to dlaczego wahnik jest nieudolnym odwzorowaniem Supermarine Spitfire a nie Hawker Hurricane? 302 Sqn przesiadł się na Spity dopiero pod koniec 1941 r. To samo ze wskazówkami, łopatami śmigła, aczkolwiek tu czepiał się za mocno nie będę, gdyż na obu typach maszyn montowano de Havillandy i Rotole. Ale jakby nie patrzeć, oba typy miały trzy łopaty o tej samej długości. Za dużo tu upamiętniania, takiego pozlepianego ze sobą, bez głównej myśli przewodniej. .
_________________ Antisocial and faceless...
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#307 Wysłany: 2015-11-20, 11:18
mw75 napisał/a:
Jacek., jeszcze odnośnie ucha od sledzia;).
Jeżeli zegarek ma upamiętniać udział 302 w BoB i owe przyznane 55,5 zestrzelenia to dlaczego wahnik jest nieudolnym odwzorowaniem Supermarine Spitfire a nie Hawker Hurricane? 302 Sqn przesiadł się na Spity dopiero pod koniec 1941 r. To samo ze wskazówkami, łopatami śmigła, aczkolwiek tu czepiał się za mocno nie będę, gdyż na obu typach maszyn montowano de Havillandy i Rotole. Ale jakby nie patrzeć, oba typy miały trzy łopaty o tej samej długości. Za dużo tu upamiętniania, takiego pozlepianego ze sobą, bez głównej myśli przewodniej. .
Kolego Marcinoraptorze.
Dla grupy docelowej tego produktu to nie jakis tam Spitfire, tylko "ło, samolocik się kręci". I jakie śmigło, to "łodrzutowce były, bo zostawiały smugi. I były amerykańskie".
A mysl przewodnia jak najbardziej istnieje: PW na samochodach przylepiają, czyli jest moda na upamiętnianie. Tę niszę trzeba zapełnić jakąś kupą mięci, najlepiej przy minimum kosztów.
Zatem pogódź się z myślą, że jesteśmy dinozaurami. Rządzi smarkfon i pejsbuk
Gburcosaurus.
PS: frazy w cudzysłowie sa oparte na sondażach opinii publicznej
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2015-11-20, 11:27, w całości zmieniany 1 raz
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#308 Wysłany: 2015-11-20, 12:11
ale dopuszczacie myśl o Prześwietni Panowie o Wszechogarniających Umysłach że gdyby producenci opierali swój model biznesowy na takim targecie jak Wy to raczej poszliby z torbami? Normalny posiadacz zegarka, a nie takie indywiduum jak osobniki z tego forum kupuje według podlanej odrobiną lansu i prestiżu zasady podoba się/nie podoba się i ma naprawdę wywalone czy śmigiełko jest ok ewentualnie czy samolocik na wahniku to samolot na którym ktoś latał dopiero od jakiejś tam daty
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 1652 Skąd: Poznań/InPost
#310 Wysłany: 2015-11-20, 12:18
+ Za wachnik w stylu IWC spitfire, fajnie to wygląda, ale
- za to coś co jest pod nim, wygląda jak jakiś koszmar z tureckiego bazaru, z tym swiss to żart jakiś.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 4042 Skąd: Września
#311 Wysłany: 2015-11-20, 12:26
Ratler Wściekły I, Wiem, ze większość ludzi "wali" jakie śmigiełko czy jaki samolot, tak samo jak wali czy w gazecie, tv itp. pojawia się "ktury" i "rzycie". Nie zwalnia to jednak twórców z obowiązku dbałości o takie "szczegóły".
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2949 Skąd: Warszawa
#312 Wysłany: 2015-11-20, 12:35
Jako trendsetter z prestiżowego forum China Watches jestem zbólserwowany! Moi falołerzy z tłitera się o tym dowiedzą.
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#313 Wysłany: 2015-11-20, 13:19
Ratler Wściekły I, a wiesz, ze 303 był w znacznej części oparty na targecie jak "my" i w znacznej części przez ten target stylistyka zegarka została wybrana. Włącznie ze ściąganiem kroju RAFowskich czcionek.
I jakoś Gerlachy z torbami nie poszli, 303 przebitkę na rynku wtórnym ma już 100% prawie. Zegarki podobne do 303 też się świetnie sprzedawały/sprzedają. A i właśnie ogłoszono nowy model 303?
I obyło się bez zlepieńców, samolocików, pizdrykow, śmigiełek i pseudomarkentingowego bełkotu itp.
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2015-11-20, 13:33, w całości zmieniany 2 razy
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4537 Skąd: Dubland
#315 Wysłany: 2015-11-20, 14:11
Malzonka moja, bedaca dosc zindoktrynowana zegarkowo, stwierdzila ze nawet fajny i nosilaby. Nie ma co jechac jak po lysej kobyle. Smigielka nawet fajne - troche w poetyce timexowej Myszki Miki, ale nawet.
Ja bym nie kupil, ale pewnie nabywcow znajdzie.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach