@luckers: No, wskazowki sa w najlepszym stylu lat 40-tych.
@Eustachy: Nie, koperta nie byla odnawiana bardziej niz umycie w czyszczarce ultradzwiekowej. Jest po prostu w dobrym stanie z zachowanym satynowaniem na uszach.
@Buczo: Troche takich jest, ale zwykle lepiej zachowane sa te w zlotych kopertach (bo uzywano ich jako zegarkow "paradnych") wiec ladna stalowka to trochew wieksza rzadkosc.
BTW prezydent Truman mial bardzo podobnego Universala Tri-compax w zlotej kopercie na reku podczas konferencji w Poczdamie. Co prawda jest to troche dwuznaczne, bo Truman, jak na warunki amerykanskie, byl po prostu czlowiekiem biednym...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#39 Wysłany: 2012-09-12, 08:57
No to gratuluję.
Gdzie jest las, co w nim takie prawdziwki rosną?
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#40 Wysłany: 2012-09-13, 13:40
zbyszke napisał/a:
BTW prezydent Truman mial bardzo podobnego Universala Tri-compax w zlotej kopercie na reku podczas konferencji w Poczdamie. Co prawda jest to troche dwuznaczne, bo Truman, jak na warunki amerykanskie, byl po prostu czlowiekiem biednym...
Ale wiedział co dobre. BTW Harry S. Truman za młodpracował przez pewien czas jako tzw. "time keepert", czyli pracownik odpowiedzialny za synchronizację zegarów na odcinkach na kolei Santa fe.
Gboo.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#41 Wysłany: 2012-09-13, 23:46
Mógłbyś rozwinąć na czym technicznie polegały jego obowiązki? Telefonicznie uzgadniał godziny?
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
_________________ Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#43 Wysłany: 2012-09-14, 13:16
O ile się nie mylę, praca ta polegała na uzgadnianiu drogą telegraficzną zegara wzorcowego i podróżowaniu z nim do iluś tam stacji i sprawdzaniu wskazań zegarków dyżurnych ruchu. Truman pracował w tym charakterze w 1901, potem był urzędnikiem.
Co do ówczesnego systemu czasu na amerykańskich kolejach i klas zegarów kolejowych, to palce w tym maczał niejaki pan Webb C. Ball. Znany?
BTW póżniej określenia time keeper używano dla urzędników, zliczających czas pracy robotników.
Gb.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-09-14, 18:56, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach