Właśnie ostatnio miałem okazję trzymać w ręku Taga na Ecie kupionego w 1990 roku i bez przeglądu. Chodził. Nie jest więc z tą Etą Karol tak źle.
Łukasz, ale to jest Eta sprzed 20 lat ! To co piszę o pylących Etach i padających kołach naciągu tyczy się młodszych zegarków - widać Eta dopiero niedawno wpadła na pomysł jak nieźle dorobić na serwisie i częściach zamiennych. Do znajomego zegarmistrza jak ktoś przychodzi ze zdechłym automatem w Atlaniiku czy Tissocie, to nie są stare zegarki, a kilkuletnie !
Być może jest tak jak mówisz. Taki casus sprzętu RTV, który dziś psuje się po dwóch latach tuż po wygaśnięciu ważności gwarancji.
Pomógł: 7 razy Wiek: 53 Dołączył: 28 Mar 2011 Posty: 1308 Skąd: Zakamuflowana Opcja
#17 Wysłany: 2011-07-03, 15:38
Do samochodów też można to z powodzeniem zastosować, niestety... Ma to nawet swoją nazwę, ale nie pamiętam teraz.
Niesamowita sprawa z tym Seiko, już rdzewieje, ale działa dalej
Do samochodów też można to z powodzeniem zastosować, niestety... Ma to nawet swoją nazwę, ale nie pamiętam teraz.
Inżynieria materiałowa..... Firmy połapały się że robienie trwałych przedmiotów się nie opłaca - widziałem zlecenie kiedyś jakie trafiło do jednego instytutu naukowego, mieli zaprojektować fotel bujany który wytrzyma 3 lata i rozpadnie się przed 5 ma
Ostatnio zmieniony przez quest 2011-07-03, 19:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach