bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#16 Wysłany: 2011-02-06, 18:06
Blaz, przywieszka w Rolku jest ze zwykłego plastiku, pudełko też kiepa - normalnie moje rozczarowanie roku
Mówiłem na spotkaniu w Łodzi - na jutubie widziałem tak dobre fejki Milgaussa, że mając obok siebie fejka z oryginałem spokojnie bym się nabrał. Co więcej, na filmie facet odkręca dekiel i jest podwójna koperta, dokładnie jak w oryginale. Odkręca drugi dekiel i.. jest podrobiony mechanizm, a co najmniej stylizowany na Rolka, łącznie z charakterystycznymi fioletowymi kółkami
Gdy się chce kupić nówkę, to ustrzec się prosto - kupić w salonie. Nie boli aż tak, bo akurat w przypadku Rolka nie da się wiele ugrać na "szarym rynku". A i dadzą zniżkę na pierścionek dla żony na pocieszenie Problem zaczyna w przypadku używki i tu się można nieźle naciąć.
Blaz [Usunięty]
#17 Wysłany: 2011-02-06, 18:08
Beef, bez urazy, ale nie wierzę, że w POLSKIM salonie są normalne ceny zegarków.
Ale to temat na inne rozważania.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#18 Wysłany: 2011-02-06, 18:18
Blaz, ale ja nie muszę wierzyć, bo wiem. Ty mi też nie musisz wierzyć, wolna wola Akurat w przypadku Rolexów ceny są ok. Też byłem zaskoczony. Wystarczy powiedzieć, że Stani dał mi cenę praktycznie taką samą, jak w Kruku po zniżce. Żona sprawdziła ceny w Stanach, i po przeliczeniu po kursie dolara wyszło praktycznie tak samo, jak w Polsce (a tam wszystkie ceny podają bez podatku stanowego). Patrzyłem w necie na Chronos24 i było trochę taniej, ale różnice nie usprawiedliwiały kombinowania.
Blaz [Usunięty]
#19 Wysłany: 2011-02-06, 18:20
Jeśli jest tak jak mówisz, to jest wyjątek potwierdzający regułę.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#20 Wysłany: 2011-02-06, 18:26
Pewnie tak, faktycznie na niektóre marki ceny są z kosmosu.
Blaz, przywieszka w Rolku jest ze zwykłego plastiku, pudełko też kiepa - normalnie moje rozczarowanie roku
Mówiłem na spotkaniu w Łodzi - na jutubie widziałem tak dobre fejki Milgaussa, że mając obok siebie fejka z oryginałem spokojnie bym się nabrał. Co więcej, na filmie facet odkręca dekiel i jest podwójna koperta, dokładnie jak w oryginale. Odkręca drugi dekiel i.. jest podrobiony mechanizm, a co najmniej stylizowany na Rolka, łącznie z charakterystycznymi fioletowymi kółkami
Gdy się chce kupić nówkę, to ustrzec się prosto - kupić w salonie. Nie boli aż tak, bo akurat w przypadku Rolka nie da się wiele ugrać na "szarym rynku". A i dadzą zniżkę na pierścionek dla żony na pocieszenie Problem zaczyna w przypadku używki i tu się można nieźle naciąć.
Ale czemu ty się dziwisz, tak konkretnie
To zjawisko omawiamy od początku istnienia forum.
Są fejki takie, że nie rozpozna ich NIKT, o ile nie sprawdzi numeru mechanizmu, a są i takie, które mają autentyczny numer seryjny
Ba Są, rzekomo, fejki tak "znanych" producentów, że ich produkcja byłaby ekonomicznym bezsensem.
Jest to wynikowa dwóch zmiennych :
Po pierwsze, większośc zegarków sprzedawanych za chore pieniądze bazuje na powtarzalnych elementach robionych gdzie indziej, i de facto robią z klientów wała sprzedając je z 10x nożycami ceny.
Po drugie, na rękę producentom jest tworzenie pscyhozy że "nie da się odróżnić od oryginału", bo pomyślisz 10 razy nad zakupem zegarka używanego tańszego o 20%, bo zawsze istnieje ryzyko.
Można sie temu dziwić i robić "oczy szeroko zamknięte" na kicikici, ale tam generalnie wiedza boli właścicieli. U nas to jest wynajdywanie koła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach