Z założenia dwa bębny to bardziej równomierny chód w funkcji naciągu, ale koszty produkcji są wyższe... a czy się nie przyjęło... sława jechała na tym rozwiązaniu dobre 40 lat więc..
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#22 Wysłany: 2010-10-13, 18:32
Miałem na myśli to że nie jest to powszechne rozwiązanie.A pomysł radziecki?
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Nie, dwa bebny pojawiały się też w "zachodnich" zegarkach - nie przyjęło się to powszechnie bo koszt i skomplokowanie większe a zysk niewielki w typowym zegarku - dwa bebny pojawiaja się i dziś w zegarkach o długiej rezerwie chodu (8-10dni) bo tam zmiana sił "generowanych" przez sprężynę odgrywa większa rolę w zmianie tempa chodu.
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-10-13, 18:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach