Dzis bylem u kolegi, zegarmistrza-amatora. Obejrzal werk, stwierdzil, ze nic zlego nie widac, kropnal oliwki na kilka kamieni i zegarek RUSZYL! Co prawda przestal chodzic po kilkunastu minutach, ale teraz jestem przekonany, ze nic bardzo zlego mu nie dolega, wymaga tylko czyszczenia i smarowania .
Ostatnio zmieniony przez zbyszke 2010-10-17, 19:07, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach