Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#21 Wysłany: 2018-06-13, 20:49
Na bank trafiła się wersja turystyczna z WR 20m.
Ale te dla wojska są niewiele lepsze.
Pod zamówienie MO produkowane były dwa modele:
- 6Э4-1 - przeznaczony dla sił lądowych, WR 30m
- 6Э4-2 - dla piechoty morskiej. WR 100m
Z pierwszej kilkudziesięciotysięcznej partii przekazanej armii w krótkim czasie ok. 75% wróciło do remontu w ramach gwarancji.
Tak, że tego...
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Jedno w czym rosyjscy recenzenci mają absolutną rację : czy to 2616, czy DG28, to w zasadzie jest jeden ciul. Stare mechanizmy wykonane w technologiach lach '70, "poprawionych" dzisijszym podejściem do trwałości.
Domyślam się że wersja wojskowa ma uszczelki i ma jednak osłone mechanizmu.
Co i nie jest dziwne. Tyle że Wostok postanowił sobie "polepszyć", jakby sprzedaż dziesiatków tysięcy zegarkow to było za mało ... Tylko że od jakiegoś czasu, takie akcje w rosyjskim MON kończą się dość tragicznie dla autorów ... Ostatni z dżentelmenów który postanowił uszczelki do rakiet robić nie z tego co deklarował, dostał zdaje się 8 lat łagru.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 26 Maj 2016 Posty: 1901 Skąd: Angelenos
#26 Wysłany: 2018-06-14, 23:52
>>>
Wiele interesujących informacji na temat zegarków, które wchodzą w skład rosyjskiego systemu żołnierza przyszłości Ratnik (Ратник), można znaleźć na stronach internetowych, rosyjskich oczywiście...
Zasadniczo, panowie doszli do podobnych co MUA wniosków. Dostawcą zegarków jest sklep internetowy, a domniemanym producentem, "Fabryka Zegarków Specjalnych Wostok". Czyli nie Wostok
Mechanizm to z cała pewnością DG2813, "przebrandowany" na potrzeby maskirowki jako "kaliber 2616". Wersja z 22 kamieniami., bo są też 21 kamieniowe i więcej.
Oblal także test szczelności.
Oblal test na antymagnetyczność.
Cepelia
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2018-06-15, 09:38, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#28 Wysłany: 2018-06-15, 22:42
ALAMO napisał/a:
Co i nie jest dziwne. Tyle że Wostok postanowił sobie "polepszyć", jakby sprzedaż dziesiatków tysięcy zegarkow to było za mało ... Tylko że od jakiegoś czasu, takie akcje w rosyjskim MON kończą się dość tragicznie dla autorów ... Ostatni z dżentelmenów który postanowił uszczelki do rakiet robić nie z tego co deklarował, dostał zdaje się 8 lat łagru.
Podejrzewam, że prezes Wostok Dizajn gwałtownie stał się obywatelem np amerykańskim
Te Ratniki to w sumie niewielkie pieniądze i słaby temat na aferę, ale odkąd pewien pałkownik struł się ołowiem z powodu butów, w razie co lepiej nawet Amerykaninem zostać...
Odkąd paru szwiejcarskich grażdan z nagła odleciało z Emmen do Moskwy, Szwajcaria jest lekko demode
Całość, to ponad 250 sztuk różnego badziewia w kilku kamuflarzach każdy
To jest podstawowy pakiet żołnierza sił lądowych, bez elementów munduru zimowego.
Są też oddzielne komplety dla wojsk załóg czołgów, dla saperów, dla operatorów sprzętu wszelkiego. To mega ciekawy program jest, generalnie. Niedługo zaczną do niego wchodzic pasywne egzoszkielety, na początek w oddziałach tzw. pionierów. Na Krymie, OMON już je ma. Żołnierz jest w stanie z jego pomoca przenosić 150 kg :-O
W sumie, to najciekawszy z całego tego ustrojstwa jest hełm. Waży sporo mniej niż kilogram, i ma bodaj najwyższy poziom ochrony balistycznej wśród hełmów używanych przez regularne oddziały jakiejkolwiek armii. Podobny hełm, ale dla amerykanskich specjalsów i kosztujący pewnie tyle co pięć domów w Detroit, waży prawie 1.5 kilo.
Niestety, wraz z programem do lamusa odeszły sapagi, a onuce zeszły już nawet z zapasów wojennych - tak że dyżurny zestaw młodego hejtera sarmackiego trzeba będzie opracować od podstaw
Tu masz Jacek dość fajnie pokazane prace nad tym systemem :
Pies czy kot?: kot Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1138 Skąd: Szczecin
#30 Wysłany: 2018-06-16, 08:36
ALAMO jedyny Ratnik jakiego posiadam to ten, ciężkie bydlę, nie używam - traktuję jak artefakt raczej:
A Paprykarze których jak dotąd nie trawię to panowie N (ten co tramwajami jeździ, i autobanami inaczej niż wszyscy) oraz M (co mu pod-dupnik krzesła na łeb zleciał) - fajnie będzie jak ta lista się nie powiększy, bo Szczecin to jednak zadupie jest, i lepiej jak by było lepiej a nie gorzej
A na razie - G.B.Y.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach