Poprzedni temat «» Następny temat
Moje zegarki ekspedycyjne
Autor Wiadomość
agaron
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 5339
Skąd: Podkarpacie
 #16  Wysłany: 2013-06-11, 19:19   

Świetnie się czyta :)

A ja stawiam na Casio ;)
_________________
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem...
 
 
mackaroon
Sprzedawca Ryżu


Pies czy kot?: kot
Wiek: 49
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 155
Skąd: Warszawa
 #17  Wysłany: 2013-06-11, 20:13   

No nie trzymaj czytelników w niepewności... :) Co tam miałeś?
 
 
smc
Kulis

Wiek: 44
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 35
Skąd: krakoow
 #18  Wysłany: 2013-06-11, 21:06   

nie doczytalem jaka nagroda ale stawiam na jakies seiko 5 na materacu
 
 
adventure
Starszy Ryżowy
Użyszkodnik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 694
Skąd: Radomsko
 #19  Wysłany: 2013-06-11, 21:11   

No dobra, czas na rozwiązanie zagadki :popcorn:

Najbliżej był #agaron, bo zwykle zakładam Casio F91W bardziej znany pod pseudonimem "Terrorist" - moim zdaniem G-Shock nad G-Shockami. Kosztuje... mniej niż pasek do DW-5600, a wytrzyma - na pewno dłużej niż tenże pasek. Poza tym tysiące terrorystów nie może się mylić cool
Ale tym razem na ręku został - zupełnie przez przypadek, bo dbam o swoje retro zegarki jak o konto w banku - Poljot "Excursionist" 55G :)

A tak w ogóle to w końcu muszę napisać recenzję tego Kazika, bo jakoś tak zawsze schodzi na dalszy plan. A moim zdaniem zupełnie niesłusznie nono
_________________
http://www.adventurewrites.com
https://www.instagram.com/adventurewrites
 
 
Blaz
Ryżowy Długiego Marszu


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1077
Skąd: Warszawa
 #20  Wysłany: 2013-06-11, 21:29   

F91W nie jest G-shockiem. ;)

Prawda o wybraniu tego właśnie zegarka przez Bin Ladena i jego bandę też dość prozaiczna. Chodziło o w miarę dobry jednorazowy zegarek, czyli taki, którego można było kupować kilogramami i nie byłoby szkoda zmieniać co akcja. Jest to więc dobry w tym segmencie zegarek, ale tu zadecydowała cena i powtarzalność. ;)
 
 
Rudolf



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #21  Wysłany: 2013-06-11, 21:49   

adventure, to zarypiasty casiok , najbardziej popularny model na świecie i to od wielu lat .
_________________

 
 
adventure
Starszy Ryżowy
Użyszkodnik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 694
Skąd: Radomsko
 #22  Wysłany: 2013-06-11, 21:49   

Blaz napisał/a:
F91W nie jest G-shockiem. ;)


Jasne że nie jest.
Ale uwierz mi, że nie chciałbym kiedyś znaleźć się w sytuacji, kiedy tak naprawdę potrzebowałbym G-Shocka. A że tani - za cenę DW-5600 można kupić 6-7 F91, więc... nie dziwię się, że jest to model popularny. I nie tylko wśród terrorystów, co było w swoim czasie rozdmuchane przez jednego dziennikarza BBC. Nosiłem ten zegareczek zanim jeszcze w Polsce ktokolwiek usłyszał o Bin Ladenie, a w USA jest on nadal bardzo popularny. Dla mnie ma jednak jedną dużą wadę: nie posiada timera. A ja często z tej funkcji korzystam. Ale w domu, a nie w terenie. Jak się włóczę to zapominam, że cokolwiek mam na ręku, a przypominam sobie, jak chcę sprawdzić... godzinę ;)

Aczkolwiek - nie umniejszam funcjonalności G i po powrocie do kraju sprawię sobie jednego zgodnie z założonym tematem w "Koledzy pomóżcie". Nie będzie to jednak GW-M5610, a DW-5600. Nie mogę a jednak patrzeć na ten czerwony pasek dookoła ekranu :facepalm:

[ Dodano: 2013-06-11, 23:50 ]
Rudolf napisał/a:
adventure, to zarypiasty casiok , najbardziej popularny model na świecie i to od wielu lat .


pifko

Ed: literówka
_________________
http://www.adventurewrites.com
https://www.instagram.com/adventurewrites
Ostatnio zmieniony przez adventure 2013-06-11, 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maras68
[Usunięty]

 #23  Wysłany: 2013-06-12, 05:53   

świetne opowiadanie i trafne refleksje co do opisywanych modeli zegarków :)
pifko
 
 
Ptaku
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 2694
Skąd: Jablonna
 #24  Wysłany: 2013-06-12, 07:14   

Fajne opowiadanie, a co do zegrakow F-91 ma jadna wade WR, dlatego z tanich plasticzakow wybralbym W59. Co do G mimo ze sam posiadam uwazam ze ich sprzedaz bazuje na legendzie, kazdy wie ze nawet najtansze cyfrowe casio duzoooooooooooo wytrzyma i starczy na dlugie lata zwyklemu userowi.
_________________
Moje video prezentacje zegarkow
 
 
adventure
Starszy Ryżowy
Użyszkodnik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 694
Skąd: Radomsko
 #25  Wysłany: 2013-06-12, 08:13   

Ptaku napisał/a:
a co do zegrakow F-91 ma jadna wade WR

Nie udalo mi sie go zalac, mimo parszywego WR.
Kiedys jak sie nudzilem przebrnalem przez kilkadziesiat recenzji tego zegarka na Amazonie (wszystkich sie nie da, za duzo ich jest ;) ), i mimo ze niektorzy wymyslaja straszne bajki, jak na przyklad ze ma 5 alarmow i timer, to trzy rzeczy powtarzaja sie bardzo czesto: WR pozwala na plywanie, bateria starcza na baaardzo dlugo i pasek jest do d... To znaczy rwie sie po dwoch - trzech latach w zaleznosci od uzywania.
Z tymi opiniami sie zgadzam w pelni :-)
_________________
http://www.adventurewrites.com
https://www.instagram.com/adventurewrites
 
 
Ptaku
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 2694
Skąd: Jablonna
 #26  Wysłany: 2013-06-12, 08:38   

A plywales z nim? Nic mnie tak nie wkurza jak zdejmowanie zegarka z reki jak chce isc sie popluskac :)

np ja kiedys mialem Timexa Expedition mial WR50 i nie dal rady nad naszym polskim zimnym morzem :(
Ostatnio zmieniony przez Ptaku 2013-06-12, 08:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Borewicz
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 17 razy
Wiek: 43
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 6122
Skąd: Warszawa
 #27  Wysłany: 2013-06-12, 08:41   

Mam w domu takiego małego casioka, nie pamiętam czy to dokłądnie ten model, ale z takiej linii. Ostatnio wyjąłem go z szuflady po jakichś 20 (z górką?), latach nieużywania. Bateria oczywiście w pełni na chodzie, światełko dziarsko świeci, tylko pasek sparciał i muszę wymienić. :)
_________________
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."

Jan Oborniak
Ostatnio zmieniony przez Borewicz 2013-06-12, 08:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
adventure
Starszy Ryżowy
Użyszkodnik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 694
Skąd: Radomsko
 #28  Wysłany: 2013-06-12, 09:00   

Ptaku napisał/a:
A plywales z nim?

Tak, spokojnie daje rade, nawet nie usilowal zaparowac :) Do zwywania, mycia rak czy pod prysznic to nawet przez mysl mi nie przeszlo, zeby go z reki zdjac ;)
Nurkiem nie jestem, wiec nie wiem jak zachowalby sie na trzech czy czterech metrach. Pewnie cos by tam puscil. Nie wiem, co on ma w srodku, ale podejrzewam ze uszczelnienie przyciskow to blaszki przylegajace do malutkich gumek, wiec im glebiej tym, dla niego gorzej. Ale jakos sie tym nie przejmuje - jak sie zaleje to sobie drugi na A.Drogo zamowie ;)
Ptaku napisał/a:
np ja kiedys mialem Timexa Expedition mial WR50 i nie dal rady nad naszym polskim zimnym morzem

Z Timexami nie mam dobrych doswiadczen. Corce kupilismy dwa lata temu TE na gwiazdke i poza tym, ze jest bardzo ladny, to mial kilka przypadlosci. Bateria padla zaraz po zakupie - oddalem na gwarancji. Przyszedl po trzech tygodniach i dla odmiany zaczal sie spozniac kilka minut na dobe. Oddalem ponownie, po kolejnych trzech tygodniach juz sie nie spoznial, ale gdy trzymalo sie tarcze pionowo, to sekundnik szedl dobrze z gory w dol, ale od szostej do dwunastej juz nie mial sily podejsc. A nawet mial momenty, ze sie cofal ;) No wiec kolejna naprawa i juz w marcu (sic!) corka miala sprawny zegarek po wymianie calego modulu. Juz nie wspomne co "autoryzowany serwis" zrobil z deklem. Zalecilem dziecku delikatnie, zeby nie testowala tego "WR100" pod prysznicem lepiej.
Zdaje sobie sprawe, ze to mogl byc pechowy egzemplarz po prostu, ale coraz wiecej slysze niepochlebnych opini o zegarkach Timex.
No i "wodoszczelny" skorzany pasek bardzo szybko zlapal nieprzyjemny zapach - nawet pranie w mydle wiele nie pomoglo. Ale paski pewnie tak maja, wiec nie ma co sie akurat tutaj czepiac.
Od tamtej pory zegarek jest noszony codziennie i dziala bez zarzutu. Ale niesmak pozostal.
_________________
http://www.adventurewrites.com
https://www.instagram.com/adventurewrites
Ostatnio zmieniony przez adventure 2013-06-12, 09:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
teston
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 8 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3758
Skąd: Lublin
 #29  Wysłany: 2013-06-13, 13:33   

"Rozsądek" ... moja żona ma na drugie "Rozsądek" hmmm
_________________
Pozdrawiam
TomeK (Teston)

*** Me, citizenoholic ***
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum