Moje EDC

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 11:45 **Moje EDC**

Kupiłbym sobie zegarek...

Myślę o takim edc dla siebie.
Główne założenia:
1. Jasna tarcza
2. Branzoleta
3. 40-44 mm
4. Raczej bez bezela nurkowego
5. Cena - no limit ;-)

6. Ładny ma być ;-)

Poratujcie jakimiś propozycjami - oczywiście najlepiej ze zdjęciem i ceną orientacyjną.

Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to taka kłalita:

I o zegarek w takim charakterze mi chodzi.

maciek · Wysłany: 2011-06-06, 11:48

jak cena no limit - to bierz własnie taką omegę. :wink:

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 11:50

No podoba mi się ta Łomega. Ale cena jest jednak dość wysoka.
Mam psychiczną barierę, żeby tyle kasy na zegarek wydać.

Dlatego liczę na Was, że mi coś fajnego pokażecie, na co może nie zwróciłem uwagi do tej pory.
A jest tańsze i też mi się spodoba.

bEEf · Wysłany: 2011-06-06, 11:52

Spinnerowy TAG w kategorii "jasna tarcza" na żywo wymiata. Zdjęcie Spinnera:

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 11:54

Też mi się podoba, ale ta branzoleta taka trochę metro.... znaczy wąska jest trochę.
A ile ten Tag się ceni?

bEEf · Wysłany: 2011-06-06, 11:56

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 11:59

Już wygooglałem.
Około 2000$.
W tej cenie i z tej stajni bardziej mi się widzi taki:

Bardziej mi się druga strefa przyda, niż dni tygodnia ;-)

Edyta:
a w ogóle, to z Taga to kiedyś kupię sobie Monaco - więc dwa Tagi to przesada ;-)

Stig · Wysłany: 2011-06-06, 12:01

Jak kłalita to może taka:

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 12:09

Koniecznie jasna tarcza!
Poza tym zwykła AT bije imo Railmastera tarczą na głowę.
Bardzo mi się podoba trójwymiarowość Omegi, którą pokazałem na początku.

flight · Wysłany: 2011-06-06, 12:09

jak nie musi być kłalita to może takie coś,około 5 tysięcy złotych

Uploaded with ImageShack.us

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 12:11

Orient odpada - zagiąłem już parol na żółtego Orient Stara ;-)

Ale to później.
A chciałbym unikać posiadania dwóch zegarków tej samej firmy.

Edyta: Powyższe nie dotyczy bliźniaków i innych wytworów Svedo-mosa i spółki ;-)

Stig · Wysłany: 2011-06-06, 12:21

No to może idziemy w stronę zoologiczną. Bez węża ani rusz

Rudolf · Wysłany: 2011-06-06, 12:24

kontiki four hands ?

Santino · Wysłany: 2011-06-06, 12:25

Jakiego węża?

Ta AquaTerra ma węża? :shock:

Edyta: aaaaa, Eterna...
Jakby to powiedzieć - może prosto: A pani nie, i jeszcze długo, długo nie ;-)

Niby fajny, ale mi jaj nie urywa.

Blaz · Wysłany: 2011-06-06, 12:29

Mówiąc szczerze imo karbowanie Omegi to wonsz i to z grubszej półki. Ale Ty kupujesz. :mrgreen: