Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#1 Wysłany: 2011-05-05, 11:19 Usuwanie lupki
Nie moglem znalezc takiego tematu,wiec zaloze,bo pewnie sie przyda.
Probuje od wczoraj usunac lupke w mqj - oczywiscie bez skutku.Szklo na lupce sie kruszy,ale lupka nie odlazi.
Podgrzewam zapalniczka przez ok. 10 sekund, probuje podwazyc nozykiem i nic.
Moge podgrzewac dluzej?Nie za bardzo usmiecha mi sie pekniete szkielko.
Albo czy jest jakis sposob na wyjecie szkielka domowymi sposobami?Wpierniczylbym je do acetonu na pare dni i lupka bankowo pusci.
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Pies czy kot?: pies Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5277 Skąd: Warszawa
#2 Wysłany: 2011-05-05, 11:23
Ja musiałem nawet podgrzewać 30-40 sekund zapalniczką. Mi szkiełko nie pękło, ale nie wiem, czy tak długie podgrzewanie jest bezpiecznie. Próbowałem stacją lutowniczą na maksymalnej temperaturze, ale ta miała za mało mocy i szkiełko w ogóle się nie ruszyło.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#3 Wysłany: 2011-05-05, 11:28
Jak za szybko powtórzysz operacje i podgrzejesz znów wystygłe szkiełko to wtedy strzeli .
Czyli raz podgrzać jak nie zejdzie to odczekać i spróbować znów .
Pies czy kot?: pies Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5277 Skąd: Warszawa
#5 Wysłany: 2011-05-05, 11:33
Bezel w moim MQJcie strasznie mocno się trzymał i poharatałem kopertę. Trzeba podważyć, ale sposobu na to nie znam.
Tu poradnik: http://www.homageforum.co....php?f=42&t=998
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#9 Wysłany: 2011-05-05, 13:35
Szkielko bym przede wszystkim wyjal z koerty i dopiero pozniej podgrzewal. Ono calkiem mocno siedzi i jak dostanie temp to peka z powodu naprezen jakie sie pojawiaja pod wplywem temp.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#13 Wysłany: 2011-05-05, 13:39
Szkiełko nawet jak się ukruszy to jest do ogarnięcia, drewniany klocek małe szczypce, szmatka zwilżona acetonem ( ale nie za dużo co by się do uszczelki nie dostał), kilka minut pracy i po lupce nie będzie śladu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach