Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19106 Skąd: TST
#2 Wysłany: 2018-03-07, 07:28
Chwila powinna być wielkopomna a te Seika bym sobie darował, nie lubię podwójnej daty i mineralnego szkła
Jak koniecznie chcesz żółwika zerknij na Lamafę
https://shop.athayavintage.com/products/athaya-vintage-av002-lamafa-diver-watch
Polewcam bo mam i te Seiko mogą jej buty czyścić.
Jest jeszcze wersja niebieska z datą, czarnej już nie ma.
No i są obie bez datownika.
Wierz mi, warto!
Pies czy kot?: pies Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5277 Skąd: Warszawa
#6 Wysłany: 2018-03-07, 10:37
Jak ma być żółw Seiko, to jednak nie szedłbym w homarki Seiko w stylu athaya - jakoś wewnętrzny burak nie pozwala. IMO cała trójka jest dość fajna i chyba poszedłbym w PADI mimo tego, że jest wysyp PADI każdego modelu. Jedyny wg. mnie problem obecnie z diverami Seiko z chapter ringiem jest to, że są duże szanse na niewycentrowany i nie zgrywa się z indeksami/bezelem. Nawet MM300 dotyczy ten problem.
Ostatnio zmieniony przez machlo 2018-03-07, 10:37, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach