#1 Wysłany: 2010-08-12, 19:38 Chińczyki o dużym WR
Powiem coś wprost, głośno i nie będę tego ukrywał: w chińskich zegarkach przeszkadza mi ich mała wodoodporność. No! Wyrzuciłem to z siebie!
I tak se grzebnąłem w Internet w poszukiwaniu informacji któren to Chinol ma wodoszczelność równą 10 WR lub większą. Wiem, wiem - jest Alpha Alamosa, która przeżyła niejedno, ale chodzi mnie o certyfikat ISO. Wiecie, taki papierek, który mówi, że jest w danej produkcji powtarzalność wodoszczelności.
I wychodzi na to, że kwarców chińskich wodoszczelnych mocno trochę jest. Sam pisałem o nich w temacie o tysięcznikach. Jednak jeśli chodzi o automat, to na razie sprawdzone oficjalnie 100m WR ma tylko jeden zegarek: Alpha Milsub:
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#8 Wysłany: 2010-08-13, 13:04
Ja tez Ci moge walnac certyfikat na Alphe PO,testowalem w morzu,w jeziorze,na lodce,ba...nawet w bagnach na obozie harcerskim byla!
A ten Sub jest super fajny,trzeba bedzie sie za takim rozejrzec.Sa wersje z zielonym bezelem?
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#15 Wysłany: 2010-08-14, 00:04
bow napisał/a:
Dają Ci papiera, że możesz go moczyć, a Ty za to bulisz podwójną cenę.
oj prawada jest tylko co do ceny , dochodzą testy , badanie kopert uszczelek itp maszyny które wytwarzają części i testujące muszą mieć certyfikat ISO. Pracownicy też muszą być przeszkoleni . To zupełnie inny ciąg produkcyjny .
A to generuje koszty, czego nasi kitajscy koledzy nie bardzo lubią
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach