Ja jestem zszokowany. Oba Parnisy chodzą od tygodnia i sa kontrolowane. Myślę że sa już "dotarte"
I tak : niebieski zrobił w 7 dni +26 sekund łącznie.
Czarny - +1:42 min/7 dni
Mechanizmy ST25 jak wiadomo.
Moim zdaniem, jest to doskonały rezultat, no może nie w czarnym ...
qbapiasek Gość
#2 Wysłany: 2009-08-27, 17:26
U mnie tak:
Parnis Chronometer biały (ST25) -3-4s/24h
MM Radiomir 1936 (Asian Unitas 6497) +15s/24 (ciężko określić bo nie ma wskazówki sekundowej 8))
szeryf [Usunięty]
#3 Wysłany: 2009-08-29, 20:53
Alpha +5+9 s/24 h
Beijing Watch do regulacji!
Dixmont -12/-5 s/24h
Sea-Gull +4+6 s/24 h
Shanghai +13+17 s/24 h
Zamierzam na bieżąco edytować tego posta, wraz ze zmianą wyników pomiarów.
andre [Usunięty]
#4 Wysłany: 2009-08-29, 21:39
Mam cos takiego a 'la pilot .Nazywa sie RETOX i jest z utwardzanego tytanu.W rodku tyka mi st16.Zegarek ma dwa i pól roku i jego zakres dokładnosci miesci sie zawsze w ramach 0+3.Nigdy wiecej nie zrobił a bywaja dni kiedy cztery a czasem piec idzie na zero.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#6 Wysłany: 2009-08-30, 07:14
Moje obie Mariny
- a 'la Fiddy 47mm na Anitasie
- i GMT na ST25
po regulacji robią w okolicach +- 10s na dobę ale ten stan utrzymuje się 1-2 miesiące, a potem odchyłka powiększa się do 20-30 sek. Nie stanowi to problemu bo tak czy siak co pewien czas jestem u zegarmistrza z różnymi sprawami i się to wyreguluje, jednak wychodzi na to, że nie trzymają dokładności chodu w długim okresie.
Daj znać jak zareagował na wiodącą chińską technikę
andre [Usunięty]
#10 Wysłany: 2009-08-30, 17:11
Kubama kupiłem od Ciebie Marinę już dosyc dawno temu.Pierwsze co zrobiłem to rozebrałem i nasmarowałem i od tej pory robi + 5.Nie chce mi sie regulowac ale mysę że po regulacji chodziłaby idealnie bo to przyspieszenie to stałe ma.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#11 Wysłany: 2009-08-30, 18:38
andre napisał:
Kubama kupiłem od Ciebie Marinę już dosyc dawno temu.Pierwsze co zrobiłem to rozebrałem i nasmarowałem i od tej pory robi + 5.Nie chce mi sie regulowac ale mysę że po regulacji chodziłaby idealnie bo to przyspieszenie to stałe ma.
Eeeech trochę tej azjatyckiej zarazy rozsiałem
Moje obie Mariny są po pełnym serwisie (rozbieranko, kąpiel, smarowanko, regulacja, pucowanie). Nakręcam je regularnie - cały czas są na chodzie ale różnie z nimi bywa. "Chronometryczny" chód trzymają jak pisałem perę miesięcy po regulacji, a potem im palma odbija. Najpierw lepszy był Anitas, a teraz widzę, że ST się chyba dotarł i już trzeci miesiąc jak robi mi ok -10s na dobę. Może to kwestia dotarcia? Obie maja już ponad rok.
A po rozmowach z moim zegarmistrzem wiem, że jest tyle zmiennych wpływających na dokładność chodu, że precyzja wykonania elementów gdzie w tym tłumie ginie
Bo to jest prawda. Ważniejsze są dokładnośc montażu, czystość i smarowanie, oraz warunki pracy. Teoretycznie dokładność montażu to kwestia samej jakości mechanizmu, ale w naszych cudach techniki możemy spotkać BARDZO różne. Od fabrycznych, wypuszcanych setkami tysięcy werków robionych w przyzwoitych zakłądach, po składane z ich części skłdowych chałupniczych mechanizmów, często "modowanych" jeszcze by upodobnić je do czegoś. Zobaczcie ilość wersji Asiaunitasa. Co gorsze - często po wyglądzie tego nie wiemy, sygnatury pod balansami często nawet zakłady markowe nie nabijają.
szeryf [Usunięty]
#13 Wysłany: 2009-08-31, 19:25
ALAMO napisał:
Daj znać jak zareagował na wiodącą chińską technikę
Widział już ST-19 w Alphie (naprawiał zapadkę) i mówił o mechanizmie w superlatywach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach