W poniedziałek nadałem w oddziale InPost paczkę ze sprzedanym właśnie na bazarku WUS DUAL CROWN PROJECT WATCH 2012. Oprócz tego poszedł jeszcze w drugiej paczce inny zegar. Etykiety wydrukowane, naklejone na opakowania bez wskazania zawartości.
Pierwszy raz będąc w oddziale InPost zwróciłem uwagę na niezły bajzel "na ladzie". Dostałem pokwitowanie wypisane ręcznie ale z pieczątkami itp, ponieważ "mamy awarię systemu".
Po kilku dniach sprawdzam na www stan przesyłek i co widzę. Jedna paczka właśnie została odebrana a druga ... jest "do wysłania". . Zacząłem kombinować w systemie i wydrukowałem "potwierdzenie nadania". Po tym ... paczka zniknęła z systemu
No to dzwonię na ichni helpdesk.
Pan mi mówi "ale my nie mamy takiej przesyłki w systemie".
Z przyzwyczajenia zacząłem się rozglądać za kamerami bo sytuacja wydała mi się co najmniej dziwna i zastanawiałem się kto tu kogo w ch..a robi.
Po wyjaśnieniach uzyskałem informację, że najwyraźniej paczka nie została prawidłowo zarejestrowana w systemie i że będą jej szukać. Powiadomiony został oddział itp.
Mam się skontaktować następnego dnia i z pewnością sytuacja się wyjaśni.
No to wiecie jak się czuję -
Kolejnego dnia dzwonię a oni, że z oddziału nie ma odpowiedzi i nie wiadomo co się z paczką dzieje ... no to grzecznie im powiedziałem, że jeżeli paczka się nie znajdzie albo nie znajdą innego rozwiązania to wchodzę na drogę oficjalną i idę na policję.
Jakiś czas później dzwoni koleś z oddziału i mówi "nie wiem jak to Panu powiedzieć ale paczka zaginęła. Czy możemy odkupić zawartość?" Jasne - limitowany zegarek możecie próbować ...
Dziś zadzwonili, że chcą oddać wartość zegarka i dodatkowo mam podpisać oświadczenie, że nie będę rościł praw i uważam sprawę za zamkniętą. Nie chcą wchodzić na drogę oficjalną i ewidentnie obciążają kogoś z firmy odpowiedzialnego za przesyłki. Wkurza mnie brak zegarka i takie załatwienie sprawy, wiem jednak, że lepszy wróbel w garści ...
Pewnie się na to zgodzę i w poniedziałek zakończę sprawę. Najbardziej mi żal kupującego z którym oczywiście załatwię sprawę "na czysto". Wolałbym aby to on nosił i cieszył się zegarkiem a nie jakiś patafian.
Podsumowując:
1. kolejny przypadek zaginięcia przesyłki z zegarkiem w InPost - naprawdę wkurza mnie to, że przez nieuczciwych ludzi tak fajnie pomyślana usługa dużo traci. Sam się zastanowię czy kolejny raz im zaufać. Wiem też, że inne firmy kurierskie też nie dają 100% pewności a są jednak dużo droższe i kłopotliwe w obsłudze.
2. Gdybyście gdzieś zobaczyli w sprzedaży zegarek WUS DUAL CROWN PROJECT WATCH 2012 o numerze 80 to możecie zwrócić uwagę na jego podejrzane pochodzenie. Jeżeli dostanę zwrot kasy to nie będę mógł postawić zarzutów a jedynie wskazać, że zegarek nie został pozyskany w całkowicie czytelny i uczciwy sposób.
3. adminów proszę o przyklejenie wątku aby fakt zaginięcia tego zegarka nie zaginął w gąszczu postów
Ostatnio zmieniony przez blasinski 2013-09-27, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
że nie będę rościł praw i uważam sprawę za zamkniętą.
będzie skutkować w kwestiach majątkowych między Tobą a InPostem, ale w żaden sposób nie może pozbawiać Cię możliwości, a wręcz znieść "społecznego obowiązku" (art 304 Kodeksu postępowania karnego) zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa. Tyle tylko, że np. nieumyślne zgubienie paczki przez pracownika nie byłoby przestępstwem. Ale to policja jest od tego, że by takie podejrzenie rozwiać bądź potwierdzić...
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Najpierw Foka Michała, teraz Twój Wus-owiec...za każdym razem limitowany zegar...
Chociaz jak sam piszesz, zawartość paczki nie była wskazana wiec spiskowe teorie raczej nie mają większego sensu... Sprawa przykra, zaufanie do InPostu podkopuje. Michał pisał, ze wymagali jakiejś dzikiej ilości papierów potwierdzających kwotę zakupu Foki,zanim w końcu wypłacili mu pieniądze... tak czy siak, nie zazdroszczę takiej akcji...
Przy okazji zgadzam sie z Wintergreen'em - pomyśl o zawiadomieniu Policji, bo moze sie okazać, ze to nie jest niestety odosobniony przykry losowy przypadek a po prostu ktoś tam był/jest na bakier z uczciwością i takich sytuacji moze być wiecej, wiec dobrze żeby odpowiedni organ sie temu przyrzał...
Ostatnio zmieniony przez Antigalacticos 2013-09-27, 22:15, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 66 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35127 Skąd: Polska Pd. B
#10 Wysłany: 2013-09-27, 22:49
Fakt, że to przykre bardzo i kolejny przypadek na Forum, kolejny problem z InPostem, ale jak sam pokrzywdzony Kumotr napisał - nie tylko tam mogło się to wydarzyć...
I tego się trzymajmy, a nie: w czambuł i... huzia na Józia...
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 15 razy Wiek: 45 Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 2120 Skąd: Gdańsk
#11 Wysłany: 2013-09-27, 22:49
Ja korzystam z poczty polskiej, na ok 30 wysłanych przesyłek - wszystkie bez zadeklarowanej wartości - nieubezpieczone, jak do tej pory (twu, twu, twu) wszystko w porządku a wartość zegarków od 100 do 1500 PLN.
Od jakiś 3-4 lat jakość poczty się bardzo poprawiła.
_________________ Seiko: 6105-8110, SBDX001, 6306-7000
Citizen: Signature Grand Classic NB0046-51L
AEVIG: Huldra Blue
Casio: G-9300
goTomek Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Poprawny niepoprawny
Pomógł: 102 razy Wiek: 56 Dołączył: 07 Sty 2013 Posty: 15148 Skąd: z okolicy
#12 Wysłany: 2013-09-27, 22:57
Fazi napisał/a:
Fakt, że to przykre bardzo i kolejny przypadek na Forum, kolejny problem z InPostem, ale jak sam pokrzywdzony Kumotr napisał - nie tylko tam mogło się to wydarzyć...
I tego się trzymajmy, a nie: w czambuł i... huzia na Józia...
Wiesz... oczywiście, nie myli się tylko ten co nic nie robi i wszędzie może zdarzyć się czarna owca.
Problem polega na tym, jak załatwia się takie mało sympatyczne sprawy. Jeśli załatwią to tak, jak wstępnie zaproponowali, czyli bez zbędnej zwłoki oddadzą równowartość (powiedzmy oszacowaną na podstawie kwoty zawartej transakcji), to OK i nie mam uwag, ale jeśli to ma być dwumiesięczna biurokratyczna przepychanka jak u Michała to niestety, świadczy to o firmie bardzo źle.
_________________ Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#14 Wysłany: 2013-09-27, 23:08
Ja wysylajac zegarki po 200-300 zl deklaruje wartosc 2000. 1,5 zl drozej, ale w razie zagubienia/kradziezy - mam wystarczajace pokrycie strat moralnych.
Ubezpieczac x3 wartosc, zaplacic 1-3 zl wiecej i w razie czego bol mozna ukoic pozadnym zakupem z nadwyzki zwrotu.
Dodtkowo mam wrazenie, ze nieuczciwy pracownik bedzie sie bardziej obawial zawinac paczke wysoko ubezpieczona - bo bedzie mial swiadomosc, ze w gre moze zaczac wchodzic wszczecie sledztwa np.
s
Ostatnio zmieniony przez strix 2013-09-27, 23:10, w całości zmieniany 1 raz
Ja wysylajac zegarki po 200-300 zl deklaruje wartosc 2000. 1,5 zl drozej, ale w razie zagubienia/kradziezy - mam wystarczajace pokrycie strat moralnych.
Ubezpieczac x3 wartosc, zaplacic 1-3 zl wiecej i w razie czego bol mozna ukoic pozadnym zakupem z nadwyzki zwrotu.
Zdaje się, że żeby otrzymać zwrot, to trzeba jakieś potwierdzenie wartości zaginionego przedmiotu dać?
Rachunek, fakturę, czy choćby wydruk ogłoszenia z forum?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach