ten jeden jedyny...

Cezar · Wysłany: 2013-02-20, 21:14 **ten jeden jedyny...**

Witam,
tak siedzę i myślę...
W związku z tym, że nie lubię mieć nastu, ba kilku zegarków na raz, doszedłem do wniosku, że satysfakcjonowałby mnie jeden podstawowy typu EDC.
A w związku z tym, że będzie praktycznie noszony non stop, musi spełniać pewne oczekiwania...
Co ma mieć :
- odporność na warunki zewnętrzne ( duratect, TUC, tungsten itp )
- czytelny, bez żadnych zbędnych dodatków ( bez chrono, multi itp )
- WR 100 minimum
- szafir
- wygodny, rozmiar 40-44 max
- łatwość adaptacji pasków, bransolet, gum
- cena do 3tys.

Do głowy mi przychodzi m.in.
-oceanus 1010
-citizen attesa
-lum-tec M52 tungsten
-sinn U1, UX
-damasko DA36, DA 46
Wierzę w Wasze dobre pomysły

Byłoby miło, jakby ktoś miał coś ewentualnie z tego, co spełnia powyższe wymagania i nie był z nim związany emocjonalnie . Wolałbym uniknąć sprowadzania z zagranicy...
Dziękuję i pozdrawiam ,
Cezar

Blaz · Wysłany: 2013-02-20, 21:19

Sinna, Damasko odpuść. Dobrze wiesz, że nad nimi też się zastanawiałem. Są świetne, ale mają jedną zasadniczą wadę - zewnętrzny AR. Który po tygodniu złapie ryskę, po miesiącu kilkanaście i będzie wyglądał jak krowa po przejściu przez łąkę ostów.

Japoński. Imo w zasadzie tylko. Oceanusy znasz, ale z nimi tylko bransoleta. Popatrz na Attesy. To seria, jak Oceanusy. Tych Attes jest naprawdę dużo. Sprowadzanie z zagranicy niestety...

pasti · Wysłany: 2013-02-20, 21:44

Co tu nie wymyślimy to i tak długo nie ponosisz...

Ja bym optował za Oceanusem lub Attesą jednak te pierwsze z serii S od 1200 wzwyż a to drugie coś od ATD53 - najlepiej ATD-3092.

Tyle, że - tylko z zagranicy - chyba, że ceny Attes np. z allegro Ci odpowiadają... no i do nich to raczej tylko bransy - paski nie zawsze dopasujesz.

Karolewskiej · Wysłany: 2013-02-20, 21:49

Mi się bardzo podoba ten Lum-Tec

Sina już miałeś.

Cezar · Wysłany: 2013-02-20, 21:57

Mnie też, tylko mocno bling-bling jest

Blaz · Wysłany: 2013-02-20, 21:58

Sizar, a miałeś w ręku kiedyś zegarek z tungstenu? Lub jakiś większy kawałek wolframowego czegoś? To dość ciężkie jest. Sądzę, że za ciężkie na EDC.

Cezar · Wysłany: 2013-02-20, 22:00

Łukasz, szukam czegoś, co bez obawy o rysy będę mógł nosić na co dzień .
Nie jestem ortodoks, oby spełniał wymagania

Blaz · Wysłany: 2013-02-20, 22:02

Ortodoks nie ortodoks, ale z tungstenowym EDC to na pewno paker. :))

jaro19591 · Wysłany: 2013-02-20, 22:04

Co do Tungstena to uważam podobnie jak Blaz, Attesę miałem i dla mnie, coś im brakuje, duratect nie jest już takiej jakości jak miałem w Mission Antarctica.

Cezar · Wysłany: 2013-02-21, 00:30

Poprawcie mnie, jeśli się mylę...
Piszą, że w M52 jest mechanizm Sii NH35 .
Wychodzi mi, że to seiko 7s26 hmmm

Trochę drogo za seiko z dobrą lumą opakowaną w tungsten cool

goTomek · Wysłany: 2013-02-21, 00:46

7S26 to nie jest, bo ma dokręcanie i stopsekundę, prawdopodobnie to 6R15, takie co w SARBach siedzi

Cezar · Wysłany: 2013-02-21, 00:51

Fazi · Wysłany: 2013-02-21, 01:32

Moje zdanie na temat Lum-Teca już znasz (świetny, ale ciężkawy).
.
.
.
Natomiast (trochę zawężając wymagania) uważam, że na EDC - tylko Oceanus lub Citizen

Iks · Wysłany: 2013-02-21, 07:15

Woytec60 · Wysłany: 2013-02-21, 09:04