Odpowiedz do tematu
:
bliżej 1200 , a znając naszego lokalnego dystrybutora to pewnie dużo więcej .
:
To będzie trzeba odczekać czas jakiś aż stanieją, albo dołożyć do Froga 
.
.
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
:
nawet nic nie trzeba bedzie dokladac..W listopadzie 2009 kupowale GW5000 i wtedy jego cena katalogowa wynosila 38.ooo jenow - wtedy na eaby placilem za niego cos kolo 200funtow za sam zegarek,a finalna wersje froga czyli GW2XX mozemy wyrwac juz kolo 175funtow
-tez jest taka sprawa ze to moze byc cena na japonie,a w Japoni nawet GWm5600 moze byc do poltora raza drozsze niz np w Unii
- tzn licze na to ze to tak sie przedctawia
-tez jest taka sprawa ze to moze byc cena na japonie,a w Japoni nawet GWm5600 moze byc do poltora raza drozsze niz np w Unii
- tzn licze na to ze to tak sie przedctawia
:
Tyle, że zegarki z reguły w Japonii są tańsze niż w USA czy Europie. Tak więc na taniej nie ma, co liczyć.
:
odwrotnie..W Japoni sa drozsze zegarki i dlatego moze byc cien szansy ze cena poza Japonia bedzie nizsza
:
Chyba nie wiesz co mówisz. Jeszcze się nie spotkałem z firmą, która na rodzimym rynku wypuszczałaby coś drożej niż na resztę świata. To, że ceny są wyższe nie znaczy, że rzeczywiście jest drożej - musiałbyś to odnieść do zarobków.
:
wszystko sie wyjasnilo..to podobno wersja GW9300 tyle kosztuje,no i dodatkowo chyba karbon jest w pasku
Ostatnio zmieniony przez mrovka 2011-04-11, 03:09, w całości zmieniany 2 razy
| Ranger napisał/a: |
| Z tego, co wyczytałem na watchuseek to G-9300 ma kosztować 36,500 yenów... |
wszystko sie wyjasnilo..to podobno wersja GW9300 tyle kosztuje,no i dodatkowo chyba karbon jest w pasku
Ostatnio zmieniony przez mrovka 2011-04-11, 03:09, w całości zmieniany 2 razy
:
Czasami są takie przypadki. Wszystko zależy od polityki firmy. Może np. uznać, że na rodzimym rynku krajanie kupią wszystko za każdą cenę, a na innych, zagranicznych, rynkach firma jednak musi powalczyć z konkurencją. Także ceną.
| Ranger napisał/a: |
| Chyba nie wiesz co mówisz. Jeszcze się nie spotkałem z firmą, która na rodzimym rynku wypuszczałaby coś drożej niż na resztę świata. To, że ceny są wyższe nie znaczy, że rzeczywiście jest drożej - musiałbyś to odnieść do zarobków. |
Czasami są takie przypadki. Wszystko zależy od polityki firmy. Może np. uznać, że na rodzimym rynku krajanie kupią wszystko za każdą cenę, a na innych, zagranicznych, rynkach firma jednak musi powalczyć z konkurencją. Także ceną.
:
na WUS jest informacja juz potwierdzona ze nowy mud bedzie kosztował po opodatkowaniu 435 dolarów - drogo jak dla mnie
pojawi sie takze wersja tansza bez WC,ale o ile tansza to nie wiem bo nie widziałem
no i chyba znalałomicisnienie by go przymierzyc bo okazał sie dosc duzy
pojawi sie takze wersja tansza bez WC,ale o ile tansza to nie wiem bo nie widziałem
no i chyba znalałomicisnienie by go przymierzyc bo okazał sie dosc duzy
:
435 dolarów? To GW-5000 można sobie za taką cenę nabyć! 
:
Frogmana i prawie wszystkie Giezy można kupić w takiej cenie to chyba jakaś pomyłka
to chyba jakaś pomyłka
:
to nie pomylka..cena na ebay GW5000 to ok 250 funtow,no i fakt jest taki ze w tej cenie to juz froga znajdziemy
-i dlatego mysle ze cena za wersje GW9300 jest wysoka
-i dlatego mysle ze cena za wersje GW9300 jest wysoka
:
Ostatnio zmieniony przez Ranger 2011-04-13, 12:41, w całości zmieniany 1 raz
Nic dziwnego, że będzie taka cena - to nowość i w dodatku z pedalskimi sensorami.
Z G-9300 może być różnie: albo powtórzy się sytuacja z GX-56, gdzie normalna wersja kosztuje jakieś 300-400 zł(pomijając ZIBI
), a wersja z WC kosztuje ok 1000zł. Albo pójdą innym tropem i będzie różnica między tymi modelami jakichś 2 stówek, jak w przypadku Risemanów.
Tak czy inaczej kupię tego Mudmana, ale poczekam aż stanieje. Za 1200zł to mogę już mieć jakieś wypaśne Suunto, gdzie sensory nie są gadżetami
Casio zaczyna mnie martwić. Postrzegałem ich jako firmę dbającą o klienta i dostarczającą praktyczny sprzęt, ale teraz zaczynam mieć wrażenie, że to kolejny koncern dla którego liczy się przede wszystkim dolar...
EDIT:
Z tego, co wyczytałem na WUS'ie to podobno nowy ''Mudman'' ma być również nowym ''Master of G''. W latach 2006-2010 miano ''Mastera'' miał ''Frogman'', a teraz ma to być ''Mudman''. Jeśli to prawda to następny będzie Gulfman i Riseman
Z G-9300 może być różnie: albo powtórzy się sytuacja z GX-56, gdzie normalna wersja kosztuje jakieś 300-400 zł(pomijając ZIBI
), a wersja z WC kosztuje ok 1000zł. Albo pójdą innym tropem i będzie różnica między tymi modelami jakichś 2 stówek, jak w przypadku Risemanów.
Tak czy inaczej kupię tego Mudmana, ale poczekam aż stanieje. Za 1200zł to mogę już mieć jakieś wypaśne Suunto, gdzie sensory nie są gadżetami
Casio zaczyna mnie martwić. Postrzegałem ich jako firmę dbającą o klienta i dostarczającą praktyczny sprzęt, ale teraz zaczynam mieć wrażenie, że to kolejny koncern dla którego liczy się przede wszystkim dolar...
EDIT:
Z tego, co wyczytałem na WUS'ie to podobno nowy ''Mudman'' ma być również nowym ''Master of G''. W latach 2006-2010 miano ''Mastera'' miał ''Frogman'', a teraz ma to być ''Mudman''. Jeśli to prawda to następny będzie Gulfman i Riseman
Ostatnio zmieniony przez Ranger 2011-04-13, 12:41, w całości zmieniany 1 raz
:
Master of G to wszystkie g-shocki takie jak Frogman Gulfman Mudman Riseman Raysman Antman Fisherman Gausman
Więc to nie prawda .
| Ranger napisał/a: |
| Z tego, co wyczytałem na WUS'ie to podobno nowy ''Mudman'' ma być również nowym ''Master of G''. W latach 2006-2010 miano ''Mastera'' miał ''Frogman'', a teraz ma to być ''Mudman''. Jeśli to prawda to następny będzie Gulfman i Riseman |
:
No tak. Tylko, że chodzi o ''Mastera'' wśród ''Masterów'' Wszyscy wiedzieli, że to ''Frogman'' jest tym najlepszym. Teraz ma się to zmienić
Odpowiedz do tematu
| Cytat: |
| Master of G to wszystkie g-shocki takie jak Frogman Gulfman Mudman Riseman Raysman Antman Fisherman Gausman |
No tak. Tylko, że chodzi o ''Mastera'' wśród ''Masterów''
Wszyscy wiedzieli, że to ''Frogman'' jest tym najlepszym. Teraz ma się to zmienić