Poprzedni temat «» Następny temat
KALENDARZ 2011
Autor Wiadomość
Ghostdog 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 5 razy
Wiek: 37
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3547
Skąd: Warszawa
 #346  Wysłany: 2011-03-04, 15:18   

Co do priorytetu to pytałem raz pani w okienku ile powinien iść. To powiedziała, że w zasadzie 1 lub 2 dni, ale praktycznie to od 3 w górę :lol:
 
 
Denikleus 
Starszy Ryżowy


Pomógł: 5 razy
Wiek: 39
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 703
Skąd: Daleko
 #347  Wysłany: 2011-03-04, 15:20   

Ee jak się wyśle przed przyjazdem listonosza 13 czy 14 to na drugi dzień zazwyczaj jest…
_________________
perfekcja to tylko cel...
/Marcin
 
 
nick555
Klon Starszego Kulisa


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 61 razy
Wiek: 43
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 8911
Skąd: Bełsznica/Lublin
 #348  Wysłany: 2011-03-04, 15:29   

Moje polecone priorytety potrafią dojść z dnia na dzień ode mnie np do Alamosa, czyli z jedengo końca na drugi koniec...

Co nie zmienia faktu że kalendarz będzie pewnie w poniedziałek. Podobnie jak najfsowy :)
_________________
FORZA Robert!
RK WRT
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #349  Wysłany: 2011-03-04, 17:00   

Jedno w życiu przewidywalne jest na pewno: że nieprzewidywalne są wyroki Poczty Polskiej. :mrgreen:
 
 
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7516
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #350  Wysłany: 2011-03-04, 17:20   

Dlaczemu nie mam kalendarza jeszcze :evil: !?
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #351  Wysłany: 2011-03-04, 17:22   

Znajdź jakiegoś listonosza i się nad nim poznęcaj. Ale trochę, bo jesteśmy wkurzeni, ale humanitarni. :twisted:
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #352  Wysłany: 2011-03-04, 17:57   

nick555 napisał/a:
Moje polecone priorytety potrafią dojść z dnia na dzień ode mnie np do Alamosa, czyli z jedengo końca na drugi koniec...

Co nie zmienia faktu że kalendarz będzie pewnie w poniedziałek. Podobnie jak najfsowy :)


Nieee nooo, Nikuś - raz tak było, to ich nie będziemy tak chwalić publicznie :lol: ;)
 
 
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7516
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #353  Wysłany: 2011-03-04, 19:24   

Blaz napisał/a:
Znajdź jakiegoś listonosza i się nad nim poznęcaj. Ale trochę, bo jesteśmy wkurzeni, ale humanitarni. :twisted:


Już dzisiaj zrobiłem na poczcie młyn kiedy odbierałem Gamera :razz: .
Typ listonosz zostawił awizo i nie zadzwonił, a cały dzień siedziałem z Kluskownikiem w domu.
Po odstaniu 40 minut w kolejce podchodzę do okienka a baba mówi, że wyda mi jutro :evil: .
No i przepaliły mi się bezpieczniki :cool: :mrgreen: .

PS Wrzuciłeś Blazosso śniurek dla mnie?


.
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-03-04, 19:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #354  Wysłany: 2011-03-04, 19:28   

Podobno reguła jest taka, że wystarczy, żeby jeden raz bezpieczniki się przepaliły. Wtedy Cię zapamiętują i postępują w miarę właściwie. :mrgreen:

O śnurku pamiętałem. Nie musisz po rękach całować, nie musisz. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2011-03-04, 19:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7516
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #355  Wysłany: 2011-03-04, 19:37   

Na następny zlot przywiozę duży słój wiśni :wink: :mrgreen: .
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
 
 
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #356  Wysłany: 2011-03-04, 19:45   

chomior napisał/a:
Typ listonosz zostawił awizo i nie zadzwonił, a cały dzień siedziałem z Kluskownikiem w domu.

To, niestety, dość powszechne zjawisko w tej instytucji :evil: . Awizo waży mniej, niż paczka. W moim przypadku raz zrobiłem z tego powodu dym i napisałem skargę, teraz takie głupoty listonoszowi nie przychodzą do głowy.
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #357  Wysłany: 2011-03-04, 19:52   

Pozwolę siebie zacytować:

Cytat:
Codziennie do południa tkwi we mnie pytanie: czy przyjdzie listonosz? Nie, nie było listonosza, ani nawet awizo, bo często gęsto listonosz przychodzi, ale tylko po to, by zostawić papierek. Następny dzień. Listonosz jest? Jest! Wreszcie! Dlaczego wczoraj go nie było? A, bo wczoraj miałem dużo listów i tego dużego do Ciebie nie chciało mi się brać. - przyznał wprost. Ręce opadają.

Ostatnio miałem taki przypadek, że we wtorek byłem cały dzień w domu. Słyszę: kółka od listonoszowego wózeczka stukają o bruk. Do mnie jednak nie przyszedł. Schodzę na dół. Dwa awiza. Listy zagraniczne, a dokładniej małe paczuszki. Nawet ich nie wziął ze sobą. Awizo było wypisane na 21 i 20 lutego, czyli na poniedziałek i... niedzielę. Idę na pocztę. Daję awizo panience z okienka, która przez 10 minut nie mogła znaleźć paczuszek. Nie mogła mi, jak to zwykle czynią w takich przypadkach, rzucić mi to awizo z powrotem i powiedzieć, że mam przyjść po 18, bo listonosz jeszcze jest w ciągu, bowiem teoretycznie awiza nie były z tego dnia, a wcześniejsze. Rzuciła więc: a co to za dziwne awizo? 20 lutego? Niedziela? Odparłem, że widocznie listonosz taki gorliwy, że i w niedzielę pracuje. Spojrzała na mnie wzrokiem bazyliszka i poczłapała na zaplecze. I znów wróciła z niczym. W końcu ulitowałem się nad nią i podpowiedziałem jej to, co w sumie było napisane na awizo: że to przesyłki zagraniczne. Jeśli nie chciała mnie zabić wcześniej, to teraz z pewnością miała taki zamiar. Poczłapała znów i w końcu wróciła z paczkami.

Po wielu latach obcowania z Pocztą Polską i wysłania tysięcy listów doszedłem do jednego wniosku. Algorytm klasyfikowania, składowania i szukania listów poleconych czy paczek na Poczcie Polskiej to pewnie jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic we Wszechświecie. Tak się ją pilnie strzeże, że nie zna jej żadna pracownica poczty. ;-)
 
 
Bronek 
Ryżowy Długiego Marszu

Pomógł: 1 raz
Wiek: 51
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 907
Skąd: Warszawa
 #358  Wysłany: 2011-03-04, 20:24   

Cholera, tak sobie ustawiałem dzień od rana, żeby dzisiaj wieczorem podjechać po kalendarze.
Przed 5 minutami jak brałem kluczyki od samochodu uświadomiłem sobie, że nie dalej jak pół godziny temu był u mnie teść z sześciopakiem, który zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach :wink: Sześciopak nie teść :mrgreen:
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #359  Wysłany: 2011-03-04, 20:25   

Znajdzie się. Czas, a nie sześciopak. :mrgreen:
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #360  Wysłany: 2011-03-05, 00:01   

Melduję, że powróciłem na ojczyzny łono i gotowy jestem na odbiór przesyłki :)
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum