| ciniol napisał/a: |
| stuprocentowo fajny gość. |
Ależ ja się zgadzam w 100%!!!
Ale pożartować troszku nie zaszkodzi
Odpowiedz do tematu
:
Ależ ja się zgadzam w 100%!!!
Ale pożartować troszku nie zaszkodzi
Ależ ja się zgadzam w 100%!!!
Ale pożartować troszku nie zaszkodzi
:
ciniol, coś brałeś ostatnio od Karolka 
:
Wiedziałem że jak padnie zdawkowo-złowieszcze "Revolta bierz ich" to od razu zmienicie front. 
Cezarze zamierzam brać. Odłożył dla mnie pomarańczkę.
Cezarze zamierzam brać. Odłożył dla mnie pomarańczkę.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Aha
To już wszystko jasne.....
| ciniol napisał/a: |
| Odłożył dla mnie pomarańczkę. |
Aha
To już wszystko jasne.....
:
Herman, bierz Cezara.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Chyba przeginasz...
| ciniol napisał/a: |
| Revolta bierz ich |
Chyba przeginasz...
:
Revolta mi wybaczy. To chodzący Budda. Poza tym wie że podzielam jego poglądy odnośnie psiaków. A jest taki duży że kto mu fiknie? Jest to jedyna znana mi osoba na forum - i znana innym - którą można wesprzeć siłę swoich argumentów.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Od starszenia jest babajaga i zwiazek radziecki ja jestem skromny chłopak z Warmi ciniol ty tak nie stra bo jeszcze ktos mi w ciemnym kącie napuka 
| Cytat: |
| "Revolta bierz ich" |
Od starszenia jest babajaga i zwiazek radziecki
ja jestem skromny chłopak z Warmi ciniol ty tak nie stra bo jeszcze ktos mi w ciemnym kącie napuka
:
Chyba tylko samobójca by się poważył.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Odbiegając od tematu po moich przejściach z naszym serwisem chce napisać że ...
Pewnie wywołam burze ale jestem tego samego zdania co Kolega który swego czas pracował dla ,,naszego dystrybutora "
,,Casio to ja mogę sobie kupić okazyjnie na wakacjach za np 400zł i traktować jako jednorazówkę, która jeżeli nie trafi się felerna to i może z 10lat wytrzyma "
Pewnie wywołam burze ale jestem tego samego zdania co Kolega który swego czas pracował dla ,,naszego dystrybutora "
,,Casio to ja mogę sobie kupić okazyjnie na wakacjach za np 400zł i traktować jako jednorazówkę, która jeżeli nie trafi się felerna to i może z 10lat wytrzyma "
Pozdrawiam
Rysiek
Rysiek
:
To kup se Casio Ocenusa - nie trafiłem jeszcze na felernego... no ale kosztuje trochę więcej niż 400 zł
Z resztą miałem parę tańszych Casioków i G-shocki różne... żaden poza wymianą baterii nie widział serwisu
| JANUSZ003 napisał/a: |
| Odbiegając od tematu po moich przejściach z naszym serwisem chce napisać że ...
Pewnie wywołam burze ale jestem tego samego zdania co Kolega który swego czas pracował dla ,,naszego dystrybutora " ,,Casio to ja mogę sobie kupić okazyjnie na wakacjach za np 400zł i traktować jako jednorazówkę, która jeżeli nie trafi się felerna to i może z 10lat wytrzyma " |
To kup se Casio Ocenusa - nie trafiłem jeszcze na felernego... no ale kosztuje trochę więcej niż 400 zł
Z resztą miałem parę tańszych Casioków i G-shocki różne... żaden poza wymianą baterii nie widział serwisu
World Wide Watches
:
Miałem parę gieszoków, oceanus też się trafił.... Co prawda nie przez dziesięć lat, ale takie stwierdzenie wydaje mi się zbyt śmiałe.
Poza tym, skoro ma być jednorazówka, to szkoda tych 400 zł. Lepiej kupić coś w kiosku, za 25
| JANUSZ003 napisał/a: |
| traktować jako jednorazówkę, |
Miałem parę gieszoków, oceanus też się trafił.... Co prawda nie przez dziesięć lat, ale takie stwierdzenie wydaje mi się zbyt śmiałe.
Poza tym, skoro ma być jednorazówka, to szkoda tych 400 zł. Lepiej kupić coś w kiosku, za 25
:
Koledzy ja mam niestety odmienne zdanie co do jakości G-shocków . Jutro opiszę moją drogę przez mękę z moim G-shockiem i jak sugerował kolega nie kosztował parę groszy !
Pozdrawiam
Rysiek
Rysiek
:
dokladam sie do słów Cezara..i również czekam na opis JANUSZA
:
Odpowiedz do tematu
Również czekam, bo z moimi nie było nigdy kłopotu.
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem...