To żadna tajemnica. Po prostu nie przejmuję się załamaniami
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
Jedyne niedoróbki, na szczęście mało widoczne, to miedzy uszami bo ciężko tam dotrzeć, na wewnętrznej stronie uszu bo jeszcze trudniej i mała powierzchnia no i tuż przy bezelu. Reszta to tylko cierpliwość i wytrzymałe palce. Przydaje się też dostatecznie głupi film, gdzie co jakiś czas jest dłużyzna przetykana wartką akcją - wybrałem Komando Foki
Papier ścierny to podstawa bo po szczotkowaniu zostają równoległe rowki i trzeba to wyrównać, a magiczna szmatka do polerowania czyni cuda na koniec.
Foch und Ch.