diverofobia napisał/a: | ||||
blisko- coraz bliżej, bardziej szczegółowo proszę bo , bo, bo |
Ale, ze co? Fizyke kola szprychowego mam tlumaczyc? Os jest zawieszona na obreczy poprzez szpryche.
Pozdrawiam
Eryk
diverofobia napisał/a: | ||||
blisko- coraz bliżej, bardziej szczegółowo proszę bo , bo, bo |
Erolek napisał/a: | ||||||
Ale, ze co? Fizyke kola szprychowego mam tlumaczyc? Os jest zawieszona na obreczy poprzez szpryche. Pozdrawiam bez objaśniania trza powiedzieć jaka to szprycha bo tak to sobie mogemy pitolić jak ja o futerale... Eryk |
Erolek napisał/a: |
Jaka?
Czarna. Wyglada jak zwykla wspolczesna szprycha od roweru o profilu aero, typu straight-pull (czyli prostopadle do piasty, nie zagieta na kolnierzu). Ale nijak mi to nie pasuje pod watek "vintage", wiec sie lepiej zamkne w sobie i poczekam na madrzejszych. Pozdrawiam Eryk |
Jacek. napisał/a: |
Do dziś zastanawiają mnie tego typu zabawki. Mianowicie na czym konkretnie miała polegać zabawa. Na bieganiu dookoła pudełka i szczekaniu za samochodzikami? |
Jacek. napisał/a: |
Ty, jako zakamieniały dopieszczacz - kontemplator nigdy tego nie zrozumiesz |
Jacek. napisał/a: |
Nie z Antosia i nie kompas, choć robi z grubsza to samo. I dużo starszy, choś tysiące takich jeszcze latają.
G. |