kadariusa zegarek wakacyjny

kadarius · Wysłany: 2010-04-14, 12:42

no Teleporno ja się zastanawiam a ty działasz

czekam na reckę może przechyli szalę!

poza tym zacząłem się zastanawiać nad SEIKO GIUGIARO takim jak ma Svedos - leży taki na allegro - co prawda nie jest nowy co zawsze było podstawą zegarka wakacyjnego ale co mi tam - fajny jest!

altec · Wysłany: 2010-04-14, 12:46

zastanawiaj się....zrobi się niezła granatowo-pomarańczowa siła, :smile:

no i tamten jest cały Japan,mój jedynie Japan movt......

Rudolf · Wysłany: 2010-04-14, 14:08

Ten Giogiaro to naprawde qdobry pomysl - bez obslugowy chronograf w ciekawym stylu , gdyby nie moje finanse to by znanbyl w formir zakupu

kadarius · Wysłany: 2010-04-14, 16:42

no i nieopatrznie zacząłem przeglądać sobie G i wpadłem na takiego kazika:

kosztuje tyle co DW 5600 zdecydowanie wakacyjny wygląd (choć wolałbym pomarańczkę) WR 200 a i ze zbytem po wakacjach nie będzie pewnie kłopotu jeśli nie podejdzie!

ALAMO · Wysłany: 2010-04-14, 17:16

Ten to nawet mnie trochę się podobuje!
Ile i czemu tak drogo

?

kadarius · Wysłany: 2010-04-14, 17:23

a zupełnie niedrogo - będzie jakieś ze 160 zetafonów z przesyłką z juesej

ALAMO · Wysłany: 2010-04-14, 17:36

Ty wiesz co robi w Afryce mały murzynek za 160 zetafonów

??

Maxio · Wysłany: 2010-04-14, 17:37

...to ja się sam wyedytuje

Rudolf · Wysłany: 2010-04-14, 18:09

O malych murzynkach - nie rozmawiamy .. co kolwiek by nie robily za 160 pln

ALAMO · Wysłany: 2010-04-14, 18:18

Kiedy ja tylko sugerowałem tym względność pojęcia "tanio", Towarzyszu Administratorze, i nie wiem co ten Osama bin Seiko tam nawywijał

...!!

Rudolf · Wysłany: 2010-04-14, 18:26

Wiem ..

tylko nie wszyscy moga zrozumiec albo nie opacznie pomysleec o czyms innym np otym ze chinskie zegarki na wskutej drogiej sily roboczej ( przez china ZUS) , robione sa przez malych muzynkow w Afryce

Blaz · Wysłany: 2010-04-14, 22:16

Święta racja Rudolfie. Drogi myśli niektórych są tak kręte, że gotowi są uwierzyć w tą Afrykę. :mrgreen:

kadarius · Wysłany: 2010-04-14, 22:19

a przynajmniej w Turcję :mrgreen:

ale ad rem - co kumotrowie sądzą o tym kaziku? wart grzechu???

ALAMO · Wysłany: 2010-04-14, 22:22

Kazior mnie osobiście leży. Fajniasty. No i cena sportowa. Jakbyś po pijaku w basenie sie chwalił jakie masz fajne wciskajki chronografu - to mała strata :razz:

Rudolf · Wysłany: 2010-04-14, 22:23

Darek ja nie jestem obiektywny

, wiesz ze lubie o dla mnie OK