Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#61 Wysłany: 2014-08-08, 19:04
Dokładnie,T-34 to rzekomo amerykańska konstrukcja a AK-47 to nic innego jak Sturmgewer oszołomy mają tylko kłopot z Gagarinem
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#62 Wysłany: 2014-08-08, 19:29
Oj. brachu, ostrożnie, bo może się okazać, że masz ropę w ogródku. Przecież "powszechnie wiadomo, że u Ruskich wszystko to kopia.
Nawet Kamczatka to podróbka Florydy
Niewiele pewnie "zobaczy" ktoś kto nie wie na co patrzeć
"Podobieństwo" obu konstrukcji polega de facto na tym, jak rozwiązano miejsce na duży balans. Podobnie. Zresztą tak samo rozwiązał to Piaget. Przez pośredni napęd koła minutowego i sekundowego.
2809 ma średnice mniejszą o prawie 2 mm, jest znacząco cieńszy, i jest mechanizmem z centralną sekundą - wersja z dolnym sekundnikiem była też, ale to obecnie biały kruk, podobno mniej niż 1000 wyprodukowanych. Zobaczcie na układ łożysk. Trzecie koło jest zaprojektowane tak, że napędza centralny sekundnik - w Z135 nie ma czegoś takiego. Jednocześnie czwarte koło pośrednie znajduje się - klasycznie - na godzinie "6" umożliwiając wykonanie subsekundnika w każdym 2809. Zresztą, pierwszym produktem był 22 kamieniowy 2809 z centralnym sekundnikiem, wersja z subsekundą pojawia się dopiero co najmniej 2 lata później, podobnie jak uproszczone modele bez systemu antywstrząsowego - 21 kamieniowe były późniejsze.
Jeśli więc mechanizm mniejszy, cieńszy, z innymi kołami i innym rozwiązaniem dotyczącym osi sekundnika i inną ilością kamieni można nazwać "kopią", to w zasadzie wynika to tylko i wyłącznie z tego że niedopuszczalnym i oburzającym jest napisanie w cywilizowanych, ergo niemiecko- lub francuskojęzycznych źródłach, że komunistyczne Untermensze mogli wykonać mechanizm będący w tym czasie w ścisłej światowej czołówce. Jak zresztą wszystkie ich mechanizmy, ale to inna - i politycznie obrzydliwa - bajka. Tak ze trzymajmy się standardów, kopia, kopia być to musi - przecie ruskie bydło nic nie umi. I od razu europejskie chrześcijaństwo może spojrzeć na wschodnią schizmę jak się należy
Święte słowa, idąc tym tokiem myślenia to parę modeli Seiko z lat 60tych też by musiało być kopia albo Zenita 135 albo Wolny 2809 A te mechanizmy to prosta zasada czym większe koło balansowe tym dokładniejszy chód...
Mam zwłoki 135 tylko mechanizm - choć są części do tego, można kupić ale za samo czwarte koło nie zapłacę 80Euro - za to mam w fajnym stanie Wołne (może jak się wzbogacę ) ale na razie niech leży sobie w kartonie nr 3 z Ikei
Pomógł: 8 razy Wiek: 67 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 1491 Skąd: z innego wymiaru
#69 Wysłany: 2015-02-26, 08:18
Czy tylko średnica koła balansowego wpływa a dokładność chodu czasomierza ?
Witam posiadaczy i wszystkich zainteresowanych tematem Wołna.
ALAMO, bardzo dobrze że wyprowadziłeś z mylnego błędu wszystkich, w tym również i mnie
Sądziłem do tej pory, że Wołna Prec. to klon Zenitha 135
A z racji zainteresowania i chęcią nabycia tematycznego zegarka, zapytam - jaki wpływ ma mikroregulacja na punktualność chodu ?
_________________ Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#70 Wysłany: 2015-02-26, 19:39
Bimberek napisał/a:
A z racji zainteresowania i chęcią nabycia tematycznego zegarka, zapytam - jaki wpływ ma mikroregulacja na punktualność chodu ?
Wg mnie żadnego. Poza tym, że jak sama nazwa wskazuje umożliwia regulację w dokładniejszym mikrozakresie, bez "pykania" w regulator raz na "+" raz na "-".
Innymi słowy - bardziej płynną regulację.
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Pomógł: 8 razy Wiek: 67 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 1491 Skąd: z innego wymiaru
#71 Wysłany: 2015-03-01, 10:27
Domyślałem się tylko, że na tym polega działanie tej mikro-regulacji.
Równie dobrze można by skonstruować niewielki przyrząd do takiej regulacji na +/- i wg potrzeby stosować go we wszelkich typach zegarków, nawet kiedyś nad czymśtakim myślałem.
Skończyło się i może dobrze ....na myśleniu
_________________ Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
diver [Usunięty]
#72 Wysłany: 2015-03-02, 14:47
Bimberek napisał/a:
Domyślałem się tylko, że na tym polega działanie tej mikro-regulacji.
Równie dobrze można by skonstruować niewielki przyrząd do takiej regulacji na +/- i wg potrzeby stosować go we wszelkich typach zegarków, nawet kiedyś nad czymśtakim myślałem.
Skończyło się i może dobrze ....na myśleniu
mikroregulacja pozwala na precyzyjne ustawianie czynnej długości włosa, a co za tym idzie dokładną regulację częstotliwości wahnięć balansu. Co do wielkości koła balansowego to mitem jest jakoby im większe tym lepiej dla dokładności- wystarczy spojrzeć na nowoczesne werki, myślę że w tamtych czasach- Mołni 3602 i 3601 łatwiej było wyważyć większe koło, a nowoczesna technologia pozwoliła na ich zmniejszenie i dokładniejsze wyważenie, co również zapobiega uszkodzeniom osi balansowych, podobnie jak pewny sposób mocowania kamienia? tzw incablok
Na dokładność chodu zegarka ma wpływ wiele czynników: motor (sprężyna naciągowa) i jego stale / lub nie przekazywana siła, dokładność wykonania kół zębatych, ułożyskowanie i smarowanie, odporność na wstrząsy i temperaturę, dokładność wyważenia balansu nie jego obwód i średnica.
Pomógł: 8 razy Wiek: 67 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 1491 Skąd: z innego wymiaru
#73 Wysłany: 2015-03-03, 19:29
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie
A zrozumiałem, iż mikro-regulacja nie decyduje o dokładności chodu zegarka, ona tylko ułatwia precyzyjniejsze przesuwanie klocka włosa (?).
_________________ Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach