Nowe nabytki Vintage
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

:
Tyle fajnych staruszków ... a gdy się marzy o jednym, w dodatku nieosiągalnym, to pozostaje gawędziarstwo zamiast nowych nabytków do pokazywania :złośliwiec: ;)

Maras68
[Usunięty]
:
kryzys zbieraczy mnie dopadł, to marudzę :foch:

:
Woj_Woj napisał/a:
Tyle fajnych staruszków ... a gdy się marzy o jednym, w dodatku nieosiągalnym, to pozostaje gawędziarstwo zamiast nowych nabytków do pokazywania :złośliwiec: ;)


Wyznam bez bicia, że większość zegarowych i zegarkowych staroci, które przewinęły się przez gburcze kazamaty (a było tego więcej, niż Svedos ma w wiaderkach), została kupiona tylko po to,by je naprawić i dokładnie poznać. Niektóre ciekawe, inne pospolite. Niektóre ruszały po czystce i drobnej poprawce, inne latami czekały na dawców. Były i takie, które stały się dawcami.
Tak naprawdę szkoda mi dwóch rzeczy: swobodnego chodzenia i właśnie grzebania w dziwnych zegarkach. Z uczuciem, towarzyszącym rozbabraniu i zdiagnozowaniu pierwszego Seiko z pazurkowym automatem może równać się tylko patunastokilometrowa przechadzka wokół mazurskich bajorek. Albo po prostu z psem, tak przed siebie.

Cholera, zaczynam już pieprzyć jak Waldorff ;)

Wrak, nie Gburek.

:
Trochę smutno ... a Waldorff to nie jest głupi kierunek ... taki Gburdorff jakiś bardziej. ;) :)

Maras68
[Usunięty]
:
Jacek. napisał/a:
Woj_Woj napisał/a:
Tyle fajnych staruszków ... a gdy się marzy o jednym, w dodatku nieosiągalnym, to pozostaje gawędziarstwo zamiast nowych nabytków do pokazywania :złośliwiec: ;)


Wyznam bez bicia, że większość zegarowych i zegarkowych staroci, które przewinęły się przez gburcze kazamaty (a było tego więcej, niż Svedos ma w wiaderkach), została kupiona tylko po to,by je naprawić i dokładnie poznać. Niektóre ciekawe, inne pospolite. Niektóre ruszały po czystce i drobnej poprawce, inne latami czekały na dawców. Były i takie, które stały się dawcami.
Tak naprawdę szkoda mi dwóch rzeczy: swobodnego chodzenia i właśnie grzebania w dziwnych zegarkach. Z uczuciem, towarzyszącym rozbabraniu i zdiagnozowaniu pierwszego Seiko z pazurkowym automatem może równać się tylko patunastokilometrowa przechadzka wokół mazurskich bajorek. Albo po prostu z psem, tak przed siebie.

Cholera, zaczynam już pieprzyć jak Waldorff ;)

Wrak, nie Gburek.



mógłbyś poopowiadać o tych ciekawszych przypadkach-zegarkach-dziadkach co to w tych wiaderkach polegiwały pifko

opowiadaj, opowiadaj Jacek plus fotki zamierzchłe - będziemy ochoczo słuchać i podziwiać pifko

:
Dajże pokój - na starość jeszcze czas. Lepiej pifko

Gburdorff.

[ Dodano: 2014-11-13, 19:10 ]
Początek planowanej pierwszej opowieści Gburdorffa: Pamiętam, jak pewnego ranka, wiosną 1972 roku, przechodziłem pod jedną z malowniczych kamieniczek przy ulicy Kopińskiej, dokładnie o czasie, gdy wściekły obywatel wyrzucił z okna budzik marki Moskwa. Co wy, k...wa, wiecie o gwiazdach...
:))

G.

Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-11-13, 20:24, w całości zmieniany 2 razy
:
Taki estetycznie zaprojektowany maluszek (33mm, pasek 17mm). W stalówce oczywiście.

Zegarki * Rower * Radio
:
buran napisał/a:
Narfas napisał/a:
Wiadomo jakie ceny osiągają damskie zegarki (nawet NOSy)

Czasami trafiają się trochę droższe damki,takie jak ta http://allegro.pl/show_item.php?item=4746484858
i fotka dla potomności
Obrazek

Obydwaj wiemy, że to wyjątki. Tu mamy najmniejszy sowiecki zegarek, który wzbudził pewną ekscytację na forum obok.

pozdrawiam
Narfas

:
Jacek. napisał/a:
Pamiętam, jak pewnego ranka, wiosną 1972 roku, przechodziłem pod jedną z malowniczych kamieniczek przy ulicy Kopińskiej, dokładnie o czasie, gdy wściekły obywatel wyrzucił z okna budzik marki Moskwa. Co wy, k...wa, wiecie o gwiazdach...

Wersje na ratlera :D (w sensie kundla) planujesz:?: Bo wezmę :idea: :idea:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Jacek. napisał/a:
Nigdy nie patrzyłem na jakiś zegarek jako bna substytut drożsego lub nieosiągalnego. Nie moge mieć - to nie moge. I tyle. A że bardziej, niż wygląd i prestiż marki lub modelu, interesują mnie rzeczy technicne - odmienności, ciekawostki, dziwne konstrukcje - nie cierpię szczególnie.

Gburek.

To jest też moje podejście, chociaż jestem też skrzywiony na punkcie zegarków popularnych, czyli krwi i mięsie zegarmistrzostwa, które już przeminęło. Pod pewnym względem wszystkie obecne zegarki mechaniczne traktuję jak swego rodzaju cepelię.

I jeszcze jedno: tak parę razy podchodziłem do zakładania nowego wątku w tym dziale, gdzie można by prezentować różności bez wpychania tego do "nowych nabytków", "nadgarstkowych" czy tworzeniu nowego wątku dla każdej popierdółki. Taki wątek do pokazywania ciekawostek, parek, porównań, rozbebeszonego złoma, czy też po prostu służący pochwaleniu się fotą jakiejś popierdółki w super-hiper-macro.
Miałoby się to nazywać "silva rerum" czy też może "curiosa", tak żeby wszystko było należycie wintydżowe.

pozdrawiam
Narfas

:
Narfas napisał/a:
I jeszcze jedno: tak parę razy podchodziłem do zakładania nowego wątku w tym dziale, gdzie można by prezentować różności bez wpychania tego do "nowych nabytków", "nadgarstkowych" czy tworzeniu nowego wątku dla każdej popierdółki. Taki wątek do pokazywania ciekawostek, parek, porównań, rozbebeszonego złoma, czy też po prostu służący pochwaleniu się fotą jakiejś popierdółki w super-hiper-macro.
Miałoby się to nazywać "silva rerum" czy też może "curiosa", tak żeby wszystko było należycie wintydżowe.

pozdrawiam
Narfas


To coś jak moje zbieranie się do tematu zegarków w szarych fartuchach. ;)

G.

:
Mzeg napisał/a:
Taki estetycznie zaprojektowany maluszek (33mm, pasek 17mm). W stalówce oczywiście.

plask Oczywiście ... i w stanie idealnym ... oczywiście ... jak zwykle. :foch: pifko

Maras68
[Usunięty]
:
Jacek. napisał/a:

Początek planowanej pierwszej opowieści Gburdorffa: Pamiętam, jak pewnego ranka, wiosną 1972 roku, przechodziłem pod jedną z malowniczych kamieniczek przy ulicy Kopińskiej, dokładnie o czasie, gdy wściekły obywatel wyrzucił z okna budzik marki Moskwa. Co wy, k...wa, wiecie o gwiazdach...


Jacek - SUPER ! prosiemy dalej .... czekamy niecierpliwie :)

[ Dodano: 2014-11-14, 07:13 ]
Jacek. napisał/a:
Narfas napisał/a:
I jeszcze jedno: tak parę razy podchodziłem do zakładania nowego wątku w tym dziale, gdzie można by prezentować różności bez wpychania tego do "nowych nabytków", "nadgarstkowych" czy tworzeniu nowego wątku dla każdej popierdółki. Taki wątek do pokazywania ciekawostek, parek, porównań, rozbebeszonego złoma, czy też po prostu służący pochwaleniu się fotą jakiejś popierdółki w super-hiper-macro.
Miałoby się to nazywać "silva rerum" czy też może "curiosa", tak żeby wszystko było należycie wintydżowe.

pozdrawiam
Narfas


To coś jak moje zbieranie się do tematu zegarków w szarych fartuchach. ;)

G.


NARFAS - cóż dodać więcej - Zaczynaj ! proponowany tytuł: Nasze Curiosa z dna szuflady - część I

pifko

:
Mzeg napisał/a:
Taki estetycznie zaprojektowany maluszek (33mm, pasek 17mm). W stalówce oczywiście.
Obrazek

Maluszek jest bardzo estetyczny i urokliwy, ostatnio nabyłem jeszcze troszkę mniejszego i mnie zauroczył.

Maras68
[Usunięty]
:
mw75 napisał/a:
A takich Marasie jakie lubię najbardziej ;) , czyli do lat 1950. Najchętniej oczywiście coś w stylu pierwowzoru 303. To kolejny mój Gral. Oczywiście tutaj ceny są wyższe, np 1000 Euro. Ale mając wybór i zakładając, że będę mógł na to sobie pozwolić finansowo, nowa Stowa czy stara Omega RAF, wybiorę staruszkę ;) .


Myślę, że pokazało się coś dla Ciebie ;) zerknij tylko:

http://www.ebay.com/itm/V...=item35dfa7e656


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.