Wczoraj, przed rekonstrukcją historyczną bitwy pod Mławą na straganach jak zwykle pełno handlarzy wszelkim szpejem. Było i stoisko z wykopkami. Wśród stert szmelcu uwagę mą zwróciła (czyli wpadła w oko ) niepozorna kieszonka, w całkiem ładnym stanie. Otwieram - Mołnia z niebieską tarczą. Sprzedawca oczywiście twierdzi, że to znalezisko prosto z ziemi. Odwracam (dekiel praktycznie sam odpadł), patrzę... tranzystorek i miejsce na baterię Nie spowodowałem rozstania sprzedającego z jego znaleziskiem z przyczyn oczywistych.

rafau, Bylem w piatek w Mlawie

Ja i w piątek i w sobotę. Narobiłem gromadę zdjęć, może wstawię kilka w luźnym dziale. Chciałem sfocić forumowe Otago na jakimś esesmańskim nadgarstku ale przed rekonstrukcją nie pozwolili podejść a po wszystkim musiałem lecieć bo miałem transport. Na polach jest o wiele lepsze widowisko

Android Endeavor:

więcej zdjęć http://watchintyme.com/th...nical-automatic

Jak mi sie znudzi mój Divemaster Maxjet, to sobie wymienię na takiego Koperta chyba ta sama...

A! Co jeszcze mi się przypomniało. Po całej imprezie, po defiladzie kończącej, stanął obok mnie gość, który usiłował zrobić komórczakiem zdjęcie. Na ręku miał:



W rzeczywistości wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciach. Co prawda balans poruszał się ładnie (to chyba zawsze jest przyjemny widok, obojętnie w jakim zegarku, jak dla mnie), ale most, który go trzymał wyglądał jak plastikowy

Może to była tzw." replika "

Rzecz jasna. Gość w pantoflach, dżinsach i dresowej bluzie nie śmigałby w zegarku za pół bańki

Ceny nawet nie sprawdzam... ale jest zajebongo

Mi ostatnio cały czas chodzi po głowie