Pisałem z centralą Orienta:

Cytat:

Dear Sir, Thank you for your update. Crown is also exterior parts and not covered by warranty. We would like you to understand warranty covers movement-related problem only. It is highly appreciated if you follow service center’s policy.

Wychodzi na to, że i tak muszę zapłacić za naprawę.

Czyli tradycyjne : "Gwarancja nie obejmuje: <- i tutaj wymienione 99% elementów rzeczonego przedmiotu "

Na szczęście koszty naprawy w serwisie relatywnie nieduże- zwłaszcza jak na zegarek, który w sklepie kosztuje niemałe pieniądze

generalnie gwarancja jest fajna póki się coś nie zepsuje...

A ja chciałbym pochwalić polski serwis Orienta. Naprawa zegarka zakupionego na schoeneuhren.de została zrealizowana przez Poljot Euro całkowicie bezproblemowo.
Rzeczowy kontakt, potem szybka naprawa- usunięcie denerwujących usterek. W sumie bardzo profesjonalne podejście.

A ja czekam na swojego M-force w tym tygodniu mówili, że powinien być naprawiony ale jeszcze nie dzwonili.

W moim przypadku nie dzwonili/mailowali z informacją, po prostu po paru dniach naprawiony zegarek przyszedł pocztą.

Też, czekam aż odeślą, trochę się stęskiniłem

Spróbuję naświetlić sprawę, ponieważ mam z firma Poljot Polska doświadczenie.
Mam zegarek zakupiony zarówno z polskiej dystrybucji jak i z niemieckiego sklepu internetowego. Traf chciał, że padło na zegarek sprowadzany. Dysponowałem jedynie gwarancją międzynarodową. Zegarek został oddany, przyjęty został bardzo niechętnie. Wszelką dyskusję zakończyła moja groźba poinformowania centrali o problemie z realizacją przez autoryzowany serwis w Polsce reklamacji. Sprawa zakończyła się szybko i pomyślnie, nie poprosili mnie o dowód zakupu ponieważ najważniejsza jest karta gwarancyjna (podbita!). Było to kwietniu tego roku.

Mój kolega miał podobna sytuację w ubiegłym roku. Myślę, że on częściowo przetarł szlak ponieważ po odmowie napisał długiego maila do orient i podobno interweniowali. Sprawa została załatwiona.

Moja opinia na ten temat jest taka, że Poljot jest największym dystrybutorem orient na Polskę. Sprzedaje kontrahentom oraz w detalu (sklep stacjonarny, sklep internetowy, allegro) i najzwyczajniej w świecie w sposób typowy dla polskiego biznesu dezinformuje klienta i zniechęca go liczac na to, że trafili na frajera który nie zna swojego prawa do reklamacji. Nie jest to w jego interesie liczy na zysk ze swojej działalności. Druga sprawa, że orienty praktycznie się nie psują a jeżeli już są to drobne usterki, które można szybko i tanio naprawić i zegarmistrza.

Podsumowując, można spokojnie zeralizaować usługę gwarancyjną jeżeli komuś na tym zależy. Mają umowę z orientem napodstawie której rozliczają się za te usługi więc jeżeli centala mówi, że jest ok to będą mieli zwrot kosztów. A reszta to ich śmieszna strategia:)