Chodził mi po głowie taki wintydż prawdziwy. Stary homar Panerai. Stary wojak, ściuchany życiem. No to wziąłem się do roboty. Zakupiłem u Jacksona kopertę 47mm Radiomir z wypukłym plexi i tarczę. Mechanizm to będzie piękna Mołnia, która czeka na mnie u zegarmistrza, wskazówki też już lecą (trzeba je będzie tylko dopasować do Mołni.
Zacząłem od koperty. Przyszła śliczna i nieskalana ... jak na komunię dla młodej komunistki
Przed przystąpieniem do postarzania trzeba zabezpieczyć gwinty. Koronkę pozostawiłem zakręconą, żeby jej się też dostało, a jednocześnie gwint ocalał.
Najpierw do wora z grysem (choć śruby też są dobre)
Potem pilnik, gruboziarnisty papier ścierny i jesteśmy w połowie drogi
Potem polerujemy. Mają pozostać głębokie rany, zaś drobne trzeba usunąć i wypolerować na lustro i tu nadmienię, że żadna pasta polerska nie zastąpi magicznej szmatki Cape Cod. Jeszcze muszę ją dokupić.
Ze szkiełkiem postępujemy tak samo tylko bez kamieni zabezpieczyć, pilnik, papier ścierny, polerka
Tarcza
No i cała koperta
Co dalej? Uszy są na epoksyd a muszą być wlutowane, gwint w kopercie na koronkę też musi być oblutowany. Tylko na tym poległem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach