Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#136 Wysłany: 2012-02-06, 21:58
Jacek., to nie jest tak - nie dostaa smaru, te gumy sie depolimeryzuja same z siebie. tak, jak uszczelki w Sławach NOS nie dostały smaru, tak i ta, w Elektronice NOS nie dostała. Te ruskie gumy czasem tak maja, ze po prostu rozpływaja się same z siebie - musi być jakiś błąd produkcyjny...
_________________ Ну, погоди!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#137 Wysłany: 2012-02-07, 00:48
Cholera je wie. Sam parę razy sprowokowałem rozkład tej gumy myjąc niezbyt czystym rozpuszczalnikiem.
A zabawne jest to, że oni o tym wiedzieli; we flakach starych ruskich samolotów guma pęjkała ze starości, ale nie rozlewała się nigdy. Szajs był przeznaczony tylko na rynek "choziajstwiennyj".
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#138 Wysłany: 2012-02-07, 16:31
Oczywiście, że wiedzieli. Oni zawsze mieli różne materiały - tam gdzie miały byc dobre, były dobre, a gdzie indziej - jak tam komu wyszło. Przecież ne czarujmy się, starczyło, ze ktos się upił i cała partia mogła być wadkliwa. W PRL nie było pod tym względem wiele lepiej. Olewactow, wszystko wspólne, państwowe i i tak będzie na to popyt, bo nic nie ma. Taki smutny sysyem...
_________________ Ну, погоди!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#139 Wysłany: 2012-02-07, 19:23
Ano tak było. Ówczesna skrzypiącą rzeczywistość pamiętam aż za dobrze.
Nie bez znaczenia było to, że socjalizm dał się zasadzić w krajach o w większości niskiej kulturze technicznej; wyjątkiem było NRD. No, i w pewnym stopniu Czechy i Węgry.
Zawodowym mechanikiem nigdy nie byłem, ale przyszło mi - a raczej dane było, bo to w sumie były piękne czasy - pracować z samolotami tego samego typu, produkcji NRD i oryginalnym sowieckiem. Cóż, różnicę widać było w każdym miejscu, mimo, że norma określała wszystko co do rowka w łebku śrubki i koloru przewodu.
co do narzedzi - mam łom z tytanu - nie wiem dla kogo go zrobili - dla specnazu? - nie waznie - był na bazarze w pieknych wczesnych latach 90 to jest - zabawka niczym ksiazkowy miecz wiedźmina normalnie - niezniszczalne piórko
Co do tej Iskry, to mam wątpliwości, czy to aby nie jest mołnija z wymienionym na iskrowe koło naciągowe...
Moje Iskry mają kamień na środku mostka - pod kołem godzinowym (nie wiem, czy tak to się nazywa prawidłowo)
Edit:
Druga sprawa: kamień nakrywkowy - w moich Iskrach jest na takiej osobnej blaszce. Nie mam teraz zdjęcia
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#143 Wysłany: 2012-03-05, 16:06
Mołnia z Czelabińska jest BOSSSSSKA!!!! Superancka, ze się tak wyrażę. Czaderska inaczej ! Zdecydowanie sam bym z chęcią przygarnął - jest świetna. Co do Iskry - chyba faktycznie ma wymieniony mechanizm, co niestety jest częste. Najpewneij, bo nie wiem, czy w '53 już robili Iskry, a jeśli tak, to z jakim mechanizmem, jednak Iskra gneralnie ma 17 kamieni i włos breguetowski. Inna sprawa, że stan jest bardzo ładny.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#145 Wysłany: 2012-03-05, 18:46
Powiem cakiem szczerze - nie wiem. Żeby to ustalić trzeba by mieć katalog z '53 roku, nie późniejszy, i sprawdzić, czy wtedy Iskry były już robione (bo mechanizmy 17k to lata 56-57 mniej więcej). Naprawdę trudno czasem dojść co jest oryginalne, a co nie, choć przyjmuje się, ze Iskry miały 17 kamieni, a Mołnie (wczesne) i Saluty 15. Poza tym koło naciagowe iskry ma szlifowany brzeg - w małym kole powinien być tak samo szlifowany (patrz zdjęcie niżej), a jest prosty - chyba jednak to Mołnia z zamienionym kołem...
_________________ Ну, погоди!
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-03-05, 18:54, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#148 Wysłany: 2012-03-05, 19:46
Tutaj piszą (o ile dobrze rozumiem/tłumaczę), że ten centralny kamień to normalna modyfikacja z lat 50.
Czyli były Iskry z mechanizmami jednego i drugiego typu.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#149 Wysłany: 2012-03-05, 19:57
Być może, ale ta z Ebaya to IMO składak tak czy inaczej. Mechanizm Mołnii, mostek i koo z iskry. Co do tego pokazywanego wcześniej, całkowitej pewności nie mam.
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#150 Wysłany: 2012-03-05, 20:20
Ta z ebaya prawdopodobnie faktycznie składak, ale w tej klamocika oprócz koła nie ma do czego się czepić. Nawet szlif-paski dobrze pasują.
(Albo mnie wzrok myli )
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach